28 grudnia 2010

Praca z umysłem - Jak osiągnąć sukces w każdej dziedzinie życia

Praca z umysłem - Jak osiągnąć sukces w każdej dziedzinie życia


Autorem artykułu jest Elżbieta Maszke




Każdy człowiek posiada twórczy umysł, który zawsze jest do dyspozycji, pracuje on albo na tworzą korzyść, albo przeciw Tobie. Dlatego tak istotne i ważne jest, abyś świadomie kontrolował swoje myśli i wyobrażenia, ponieważ twórczy umysł na ich podstawie uzyskuje instrukcje do działania.

Dla twórczej inteligencji nie ma znaczenia czy myśli i wyobrażenia, które mu dostarczasz są pozytywne bądź negatywne ponieważ dla niego są one czymś co trzeba ci dać, czymś czego chcesz, bo jeśli byś tego nie chciał to byś o tym nie myślał prawda??

Myśl tylko o tym czego chcesz, o tym co chciałbyś mieć, być, przeżywać!

Z początku będzie trudno przestawić ci się na takie myślenie, szczególnie wtedy kiedy nie wszystko będzie układało się tak jak byś tego oczekiwał, ale w żadnym wypadku nie rezygnuj z myślenia o tym jak chcesz aby wyglądało twoje życie!

W swojej premierowej książce „Odwieczne Prawa Życia" powiedziałam coś co moim zdaniem jest całą kwintesencją pracy z własnym umysłem


" Tylko ci, którzy zamiast na teraźniejszej sytuacji będą potrafili koncentrować się na sytuacji przyszłej, takiej, jaką chcieliby, aby była mogą osiągnąć sukces w każdej dziedzinie."


Nie ważne kim teraz jesteś, nie ważne w jakiej rodzinie się urodziłeś, nie ważne skąd pochodzisz, najważniejsze jest to kim chcesz być, jaką rodzinę mieć, gdzie chcesz mieszkać!

Ważne jest tylko to czego chcesz!



Pamiętaj: Utrzymuj w swoim umyśle obraz tego czego chcesz, powtarzaj sobie jak najczęściej afirmacje, które pozwolą ci utrzymać twój umysł w kierunku w jakim chcesz zmierzać.

Twoje życie jest w twoich rękach! Każdy z nas dysponuje mocą tworzenia i kreowania swojego życia! Możesz, umiesz, potrafisz!




P.S na stronie e-sukces.com.pl możesz od razu zapisać się na codzienną dawkę motywacji z artykułami z e-sukcesu dotyczącymi motywacji, samodoskonalenia, rozwoju osobistego, pozytywnego myślenia oraz szeroko rozumianego sukcesu


---

Elżbieta Maszke

Szkolenie " Jak doświadczyć fizycznej manifestacji swoich pragnień"
Moje dzieło....Moje Opus....




Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Kim będziesz w przyszłości?

Kim będziesz w przyszłości?


Autorem artykułu jest Kamil Brenk




Czy wiesz już kim będziesz w przyszłości? Do jakiego zawodu masz predyspozycje? Od najmłodszych już lat rozwijasz swoje zainteresowania i umiejętności, które w późniejszym czasie zaowocują odpowiednią pracą i właściwym dla Ciebie stanowiskiem w pracy. Przeczytaj o tym, jakie czynniki mają wpływ na Twój rozwój zawodowy!

Czy zastanawiałeś się już, jak będzie wyglądać Twoja zawodowa przyszłość? Czy zostaniesz pracownikiem fizycznym, umysłowym, a może twórczym lub pracującym społecznie? Zapewne jeszcze masz wiele czasu na podjęcie tego typu decyzji, jednak im szybciej się zdecydujesz, tym lepiej się przygotujesz na wszelkie okoliczności.


O co tutaj chodzi?

Otóż już od najmłodszych lat możliwe jest poznanie Twoich predyspozycji do wykonywanego zawodu w przyszłości. Twoje zainteresowania mówią o tym, jaka praca byłaby dla Ciebie najodpowiedniejsza. Dzięki dobraniu stanowiska i zawodu zgodnego ze swoimi predyspozycjami, nigdy nie będzie grozić Ci wypalenie zawodowe, a każdy kolejny dzień w pracy będzie przyjemnością i wspaniałą przygodą! Połączysz przyjemne z pożytecznym.


Na jakiej zasadzie to działa?

Na podstawie Twoich zainteresowań idzie przewidzieć bardzo wiele. Możesz dowiedzieć się do jakiej grupy zawodowej należysz.

Wyróżniamy kilka rodzajów podziałów, np. podział wg zainteresowań. W grupie tej wyróżniamy grupy osób o następujących zainteresowaniach:

1. Zainteresowania kierownicze. Osoby takie lubią podejmować się różnych funkcji i mieć kontrolę nad sprawami zawodowymi. Lubią być odpowiedzialne za zadania wymagające planowania, podejmowania decyzji i koordynowania pracy innych. Potrafią dawać instrukcje i wskazówki. Lubią organizować swoją własną działalność. Spostrzegają siebie samych jako osoby o dużej niezależności i samokontroli.

2. Zainteresowania społeczne. Osoby uspołecznione lubią mieć do czynienia z ludźmi, zarówno w sytuacjach zawodowych, jak i udzielając im pomocy. Chętnie opiekują się innymi i pomagają w rozpoznawaniu potrzeb i rozwiązywaniu problemów. Lubią pracować i współpracować z innymi. Preferują takie działania i zadania zawodowe, które wymagają stałych kontaktów interpersonalnych.

3. Zainteresowania metodyczne. Osoby metodyczne lubią działać według określonych zasad i sprawdzonych metod realizacji zadań. Preferują pracę pod kierunkiem i kontrolują pracę innych, aby trzymali się otrzymanych instrukcji. Pracują nad jednym zadaniem, zanim go nie skończą. Pracują rutynowo i wolą sytuacje pozbawione niespodzianek.

4. Zainteresowania innowacyjne. Osoby innowacyjne lubią wgłębiać się w zadania i eksperymentować. Interesuje ich inicjowanie i wymyślanie nowych i różnorodnych rozwiązań. Lubią często przedmioty tzw. ścisłe. Przyjmują wyzwania, jakie stawiają im nowe i nieznane sytuacje. Łatwo przystosowują się do zmiennych warunków pracy.

5. Zainteresowania przedmiotowe. Osoby o takich zainteresowaniach chętnie pracują za pomocą narzędzi, maszyn i urządzeń technicznych. Lubią naprawiać i wytwarzać przedmioty z różnych materiałów, wykorzystując sprawdzone i dobrze im znane technologie. Interesują ich także zasady działania i budowy różnych urządzeń.


Kolejnym podziałem, który może pomóc przy określeniu Twoich predyspozycji zawodowych jest podział orientacji zawodowych. Wyróżniamy następujące odmiany orientacji:

- realistyczna,
- konwencjonalna,
- przedsiębiorcza,
- społeczna,
- artystyczna,
- badawcza.


Oczywiście każdy powyższy rodzaj idzie szerzej scharakteryzować, lecz jest to zbyt obszerny temat.


W jaki sposób sprawdzić swoje predyspozycje zawodowe?

Jednym z najlepszych, a co za tym idzie i najdroższych, sposobów jest wizyta u doradcy zawodowego. Osoba taka pomoże w dokładnym określeniu Twoich predyspozycji i zainteresowań zawodowych. Pomoc ta będzie na tyle efektywna, na ile szczera i otwarta będzie chęć uzyskania tej pomocy z Twojej strony.

Istnieją także dużo tańsze alternatywy, jakimi są testy predyspozycji zawodowych. Takie testy i kwestionariusze zawodowe mogą Ci pomóc zadecydować, w jakim dokładnie zawodzie chciałbyś pracować, czy na jakim stanowisku. Co więcej, znajdziesz odpowiedzi na inne trudne, a często i ciekawe pytania, m. in.:

- jaki jest Twój iloraz sukcesu?
- czy grozi Ci wypalenie zawodowe?
- jaki jest Twój poziom komunikatywności?
- czy umiesz współpracować w grupie zawodowej?
- jak wykorzystać potencjał mowy ciała?
- …i wiele więcej.

Na rynku dostępnych jest naprawdę wiele zaawansowanych i profesjonalnych testów zawodowych, jak np. Inwentarz Zainteresowań Stronga, kwestionariusz zainteresowań zawodowych Davida Campbella, Koncepcja Mapy Świata D. Predigera, testy J. Hollanda i inne. Wiele z nich znajdziesz w serwisie testy-zawodowe.pl.



Znam swoje predyspozycje zawodowe. I co dalej?

Gdy już poznasz swoje podstawowe predyspozycje i zainteresowania to pozostaje Ci jedno, główne zadanie – zrobić wszystko, by znaleźć swoją wymarzoną pracę. W tym celu należy się rozwijać w tym kierunku, szkolić i zdobywać kolejne doświadczenia i referencje.

Pamiętaj także, że trafna decyzja zawodowa musi być oparta nie tylko na zainteresowaniach i predyspozycjach zawodowych, ale na takich czynnikach jak: zdolności, umiejętności komunikacyjne, system wartości, warunki pracy, warunki zdrowotne, dostępność oczekiwanych stanowisk pracy, czy wymagania dotyczące wykształcenia. Twoim zadaniem jest sprostać tym wszystkim wymaganiom.

Rozwój zawodowy trwa całe życie. Im wcześniej zadbasz, aby rozwijać się w pożądanym kierunku, tym wyższy stopień doświadczenia i umiejętności zdobędziesz. Im lepsza znajomość swojej dziedziny, tym większe poszanowanie innych, wyższe zarobki i szczęśliwsze życie.

Daję Ci tutaj klucz na szczęśliwe życie zawodowe. Od Ciebie zależy, czy zechcesz z niego skorzystać. Życzę powodzenia!


---

Miłosne testy



Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Jak funkcjonować w nowym środowisku?

Jak funkcjonować w nowym środowisku?


Autorem artykułu jest familie




Już od wieku dziecięcego nieodłącznym elementem życia każdego człowieka jest funkcjonowanie w różnych grupach. Początki w nowym otoczeniu, wśród nieznanych osób zazwyczaj nie są łatwe. Jest jednak kilka prostych sposobów na to, żeby ułatwić sobie te pierwsze dni...

Gdy rozpoczynamy funkcjonowanie w nowej grupie często mamy wiele
wątpliwości.

- Wchodząc do nowej grupy... jaką postawę przyjmujecie? - pyta
Izabelle na portalu www.Familie.pl
- Ja z reguły jestem nieśmiała – wolę obserwować niż się udzielać :) - odpowiada na www.Familie.pl Derbis

Życie wymaga od nas ciągłego rozwoju, poznawania ludzi, wchodzenia w nieznane środowiska. Te nowe sytuacje kuszą, a jednocześnie wywołują duży niepokój.

Jak najlepiej i najszybciej przystosować się do funkcjonowania w nowym środowisku? Jak dodać sobie odwagi i jak najszybciej nawiązać z innymi dobry kontakt?

O opinię w tej kwestii zapytaliśmy eksperta - mgr Lenę Frankowską,
psychologa portalu www.psycholog.net.pl.

- W znanym otoczeniu wiemy czego się spodziewać, znamy reguły, ludzi i ich reakcje na nasze zachowania. Nowe środowisko natomiast jest niczym zagadka, nie wiemy co może się w nim zdarzyć, jak się zachować, jak zostać zaakceptowanym, jak się przygotować.

Z dużym niepokojem czekamy na ten dzień, wyobrażając sobie przeróżne scenariusze, odczuwamy strach, często mamy ochotę wycofać się. Warto wykorzystać ten czas na dobre przygotowanie się do nowej sytuacji, czy jest to pierwszy dzień w nowej szkole, w pracy, zmiana miejsca zamieszkania. – radzi mgr Lena Frankowska.

Przede wszystkim potrzebujemy informacji o nowym otoczeniu i panujących w nim regułach. Możemy wcześniej odwiedzić nowe miejsce, na spokojnie bez pośpiechu, rozglądnąć się, porozmawiać z napotkanymi tam osobami.

Możemy poszukać informacji na temat nowego środowiska w Internecie, w gazetach, porozmawiać ze znajomymi. Te wszystkie zdobyte informacje pozwolą nam oswoić się z nowym otoczeniem i zminimalizować nasz lęk.

- Dodatkowo warto popracować nad sferą emocji. – mówi mgr Lena Frankowska. Zadbać o właściwy wypoczynek, zrelaksować się. Uwolnić zalegające emocje w ruchu, np. spacer po parku, rower, basen.

Polecamy stosowanie afirmacji, to znaczy Wyobrażać sobie w myślach nowe środowisko, dostrzec jego zalety, zobaczyć tam siebie i to jak dobrze sobie radzimy.

Dobrze jest rozmawiać z bliskimi, znajomymi o czekających nas zmianach.
Powiedzieć zaufanym osobom o naszych lękach, poradzić się, zyskać wsparcie.
Już samo mówienie o swoich odczuciach jest kojące, porządkuje myśli i
pozwala popatrzeć na wszystko z szerszej, bardziej obiektywnej perspektywy.

Dzień przed wejściem w nowe środowisko warto spędzić miły wieczór z bliskimi osobami, by nabrać siły do zmagań z nowym wyzwaniem. Kiedy już znajdziemy się w nowym otoczeniu przypomnijmy sobie pozytywne wyobrażenia o tym miejscu, przywołajmy odczucia z chwil relaksu.

Starajmy się przybrać postawę aktywnego poszukiwania informacji, warto patrzeć, słuchać, pytać, by poznać reguły rządzące nowym miejscem. Nie zamykajmy się w sobie, bądźmy otwarci na nowe osoby. Nie od razu każdy nas polubi i zaakceptuje, ale dajmy im na to szansę!


Lena Frankowska,psycholog


Urszula Szustak-Jakóbowska, redaktor


---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Realizacja celów i marzeń

Realizacja celów i marzeń


Autorem artykułu jest Ewelina Golba




Zastanawiałeś się kiedyś co tak naprawdę chcesz osiągnąć w życiu? Czy myślałeś kiedyś o konkretnych rzeczach, które chciałbyś mieć czy stanie w którym chciałbyś się znajdować?


Jako dzieci marzymy... Marzymy by być pilotem, strażakiem czy prawnikiem. Wyobrażamy sobie swoje przyszłe życie, ale im bliżej jesteśmy wieku, który w marzeniach był realizacją celów - przestajemy marzyć.


Czy coś złego jest w marzeniach? Czy wiesz, że ludzie sukcesu marzą? Wizualizują ze szczegółami swoje największe marzenia i mają odwagę je realizować? W dodatku zwykle wszystko im się spełnia ( tu tez wchodzi w grę teoria przyciągania, ale o tym innym razem).


Jeśli nie marzymy - to co ma sie ziścić?


Walt Disney, powiedział: "Jeśli umiesz coś wymarzyć, umiesz to zrealizować."


Dlatego wizualizuj!


Prawdziwi ludzie sukcesu, mają w sobie coś z dziecka - to właśnie te wewnętrzne dziecko pomaga im być naiwnym i mieć wiarę w swoje marzenia.


To właśnie te wewnętrzne dziecko kazało Thomasowi Edisonowi robić tysiące prób, by skonstruować żarówkę, a Einsteinowi dodawało wiary by stworzyć teorię względności.


By je pielęgnować, należy zagłębić się bardziej w sztukę afirmacji i wizualizacji.


By Ci to ułatwić, w ramach „niby" dziecięcej zabawy, chciałam Cię prosić byś powrócił na chwilę do czasów dzieciństwa i coś zrobił.


Nie ważne, że jesteś poważnym panem czy panią w garniturku - jeśli chcesz efektywniej dążyć do swoich celów i je spełniać - wcale nie musisz tego robić z grobową miną, możesz mieć przy tym niesamowitą przyjemność.


Dlatego przygotuj zeszyt (bądź kartki A4), nożyczki, klej, czasopisma i coś do pisania. Teraz przeniesiemy się do krainy marzeń i stworzymy KSIĘGE CELÓW!



KSIĘGA CELÓW


Co to jest?


To zbiór wszystkiego co chcesz mieć lub zrealizować. Pomaga w wizualizacji i działa jak przyciągacz.


Jej skuteczność potwierdzają tacy ludzie jak Jack Canfileld, Napoleon Hill, Joe Vitale czy Brian Tracy. Nie dziw się, ale sami mają pełno takich „ksiąg".


Sama mam swoje i powiem Ci, że większość celów z niej osiągnęłam nawet wcześniej niż planowałam.


Na czym to polega?


Na górze strony piszesz co jest Twoim celem, a pozostałą część zapełniasz wycinkami z gazet i tekstami, które go obrazują i uzupełniają szczegółowo jego ostateczną postać. Za każdym razem gdy w życiu pojawią się nowe cele i marzenia - wpisujesz je w księgę.


Praca z księgą?


Księgę należy często przeglądać i wizualizować cele, jakby się już je miało. Są ludzie, którzy odkładają ją na półkę i wracają do niej raz na pół roku - to również działa, często z takim skutkiem, że po ty czasie jesteśmy w szoku gdy widzimy co zrealizowaliśmy lub osiągnęli.


Najważniejszy cel noś przy sobie - najlepiej w portfelu. Zapisz na nim dokładnie to co chcesz osiągnąć, ale tak jakbyś już to miał. Przypuśćmy, że marzysz o nowym samochodzie. Wyobraź sobie dokładnie jego wnętrze, kolor, markę i rocznik. Wyobraź sobie jakbyś się czul jadąc w nim, jakiej muzyki byś słuchał, co widziałbyś przez szyby (może piękne pejzaże, albo czarującą kobietę jadącą drugim pasem...). Zapisz to dokładnie tak jak widzisz, czyli „ Jest piękna pogoda, jadę właśnie moim czarnym ....., czuję zapach skórzanych siedzeń (...)..." itp. itd.


A jak zapiszesz - włóż do portfela i czytaj raz na jakiś czas. Zobacz jak Księga i karteczka przyciągają Twoje cele...


Jim Carrey zrobił podobnie na początku swojej kariery. Marząc o ogromnej sławie i pieniądzach, stał i patrzyl na Los Angeles. Postanowił wtedy wypisac sobie czek na 10 milionów dolarów z datą na 1995 rok i dopiskiem „za wyświadczone usługi aktorskie". W 1995 roku jego gaża wynosiła już 20 milionów.


W Planet Hollywood w Nowym Jorku wisi list napisany przez Bruce'a Lee do niego samego. Jest on również deklaracją celu. Zapisał w nim, że do 1980 roku będzie w Stanach Zjednoczonych najsławniejszą, azjatycką gwiazdą kina i zarobi 10 milionów dolarów. Choć zmarł w 1973 roku, wszyscy wiemy, ze jest nie tylko najbardziej znaną azjatycką gwiazdą kina w Stanach, ale na calym świecie!


I pamiętaj : miej odwagę marzyć o największych rzeczach.


W końcu Michał Anioł, powiedział:


„ Największym zagrożeniem dla większości z nas nie jest to, że nasz cel jest zbyt wysoki i nie zdołamy go dosięgnąć, ale że jest on zbyt niski i nam się to uda".


Wielcy ludzie mają wielkie wizje!


I niech się spełnią!


Tego Ci życzę - Wielki człowieku!



---

Ewelina Golba
E-booki i Artykuły, kopalnia wiedzy dla chcących żyć inaczej.
Social Media wszystko o mediach społecznościowych.
Blog Motywacyjny "Życie jest piękne"
Profesionalne przedłużanie rzęs



Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Jak możesz zaprogramować swój SUKCES - sposób na zbudowanie pewności siebie

Jak możesz zaprogramować swój SUKCES - sposób na zbudowanie pewności siebie


Autorem artykułu jest Dariusz Szmidt




W jaki sposób możesz zbudować wiarę we własne możliwości, aby osiągnąć SUKCES? Naucz się jak przezwyciężać problem dotykający znaczną część ludzkości - brak pewności siebie. Wystarczy, że dokonasz kilku zmian w sposobie swojego myślenia, a osiągniesz SUKCES - czego Ci z całego serca życzę. Masz sposób na SUKCES w zasięgu wzroku.

Podstawą w budowaniu pewności siebie jest wiara we własne możliwości. Musisz uwierzyć, że to co robisz poprowadzi Cię do sukcesu, gdyż niezachwiana wiara w siebie spowoduje pozytywne skutki, natomiast brak wiary w siebie z całą pewności spowoduje negatywne skutki.


Szczególnie w naszym polskim społeczeństwie przyjęło się, aby narzekać w każdej sytuacji, nawet jeśli nie dzieje się nic złego, a więc najczęściej winni są np. politycy, bo nic dla nas nie zrobili, a przecież wybierając ich liczyliśmy na to, że coś za nas zrobią. Weź sprawy we własne ręce i zacznij działać, zamiast bezskutecznie narzekać.


Duża część ludzi w naszym społeczeństwie nauczyła się prostego, negatywnego dialogu - na zapytanie spotkanego znajomego "Co u Ciebie słychać?" najczęstszą odpowiedzią na to zapytanie jest - "Stara bieda".


Czy możesz osiągnąć sukces programując swój umysł negatywnymi informacjami? Niestety nie ma takiej możliwości - jeśli będziesz postępować w ten sposób, to czeka Cię porażka, zamiast sukcesu.


Co zatem możesz zrobić, aby przyciągnąć sukces do swojego życia?


Przede wszystkim zbuduj niezachwianą pewność siebie, dzięki czemu na pytanie "Co u Ciebie słychać?" będziesz odpowiadać np. "U mnie wszystko jak najbardziej w porządku, a u Ciebie też wszystko OK", co powinno wywołać w Twoim rozmówcy zapał do wyrażenia pozytywnego opisu swojej sytuacji i dzięki tej drobnej zmianie nastrój Twojego rozmówcy będzie pozytywny.


Jak możesz zbudować większą pewność siebie, aby łatwiej podążać do sukcesu?


Wyobraź sobie, że jesteś osobą, której wszystko się udaje i odnosisz SUKCES. Określ jak ma wyglądać Twój sukces i jak będziesz się czuć, gdy go osiągniesz. Przywołuj ten obraz możliwie jak najczęściej, gdyż Twoja podświadomość zawsze stara się spełnić to, co sobie wyobrażasz.


Twoja podświadomość jest strażnikiem, który pomaga Ci osiągnąć to, o czym myślisz. Dlatego zawsze myśl pozytywnie. W każdej sytuacji wyobrażaj sobie, że osiągasz sukces, niezależnie od tego, jak Twoje sprawy układają się w danej chwili. Zawsze myśl kategoriami sukcesu.


Jeśli przyjdzie Ci do głowy jakaś negatywna myśl odnośnie Twoich możliwości, staraj się przywołać w myślach swój obraz jako osoby odnoszącej sukces. Ta pozytywna myśl spowoduje wymazanie wcześniejszej negatywnej myśli.


Uczyń takie postępowanie nawykiem, a Twoje życie zmieni się na lepsze i szczęśliwsze. Wystarczy tylko, że podejmiesz decyzję o zmianie i poćwiczysz wywoływanie swojego obrazu jako osoby odnoszącej sukcesy, a stanie się to nawykiem, który doprowadzi Cię do wymarzonego sukcesu.


Staraj się nie wyolbrzymiać trudności, które stają Ci na drodze do sukcesu. Zawsze przemyśl, jakie najgorsze konsekwencje mogą spowodować te trudności - najczęściej po przemyśleniu okazuje się, że są one znacznie mniejsze niż początkowe wyobrażenie.


Najważniejsze jest, aby właściwie zdiagnozować te trudności i podjąć działanie, które zamieni potencjalne trudności w nowe, wartościowe doświadczenie, dzięki któremu przybliżysz się w stronę osiągnięcia sukcesu.


Nie staraj się budować swojej pewności siebie poprzez naśladowanie innych ludzi ze zbyt przesadnym dla nich podziwem, gdyż nie musisz być taki jak inni ludzie, aby odnieść SUKCES, lecz zawsze bądź sobą i czuj się z tym dobrze, a to już pierwszy krok do Twojego osobistego sukcesu.


Życzę Ci wytrwałości we wprowadzaniu zmian w swoim życiu oraz wielu sukcesów, zarówno w życiu osobistym, jak i zawodowym.


---

Dariusz Szmidt
Autor bezpłatnego e-kursu
Jak Skutecznie Wyznaczać Cele, ...



Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

17 grudnia 2010

"The sekret"- pierwszym krokiem do sukcesu.

"The sekret"- pierwszym krokiem do sukcesu.


Autorem artykułu jest Krzysztof Pajor




Jeżeli chcesz, żeby te prawo zaczęło działać na Twoją korzyść, musisz zmienić myślenie na pozytywne.
Prawo Przyciągania to nie magiczne zaklęcia czy ezoteryczne moce -- to czysto naukowe zasady, kierujące Wszechświatem.

Może Twoje dotychczasowe życie nie było usłane różami. Może większość Twoich marzeń nie została zrealizowana. Może pragniesz dla siebie czegoś więcej. Na pewno uda Ci się zdobyć wszystko, czego potrzebujesz, i urzeczywistnić swoje najśmielsze plany. Twoim sprzymierzeńcem na drodze do sukcesu będzie Prawo Przyciągania. Tę tajemniczą siłę ludzkość zna od tysiącleci, jednak korzystanie z jej mocy przez wiele wieków zarezerwowane było dla wybranych. Dziś również Ty otrzymujesz zaproszenie do tego elitarnego grona.

Prawo Przyciągania to nie magiczne zaklęcia czy ezoteryczne moce -- to czysto naukowe zasady, kierujące Wszechświatem. Zasady, które możesz zacząć wykorzystywać do własnych celów. W tej książce znajdziesz sprawdzone sposoby stosowania w praktyce owej niezwykłej siły, która pomoże Ci urzeczywistnić wszystkie Twoje plany.


Dostajesz to, czego chcesz, więc skoro wiecznie mówisz że Ci się nie uda – z pewnością Ci się nie uda. Wiem, że kontrolowanie myśli jest na początku bardzo trudne, ale uwierz mi, że płyną z tego same korzyści.


Pomyślność, szczęście, bogactwo to cele, które możesz osiągnąć bez wielkiego wysiłku. Wystarczy, byś pokonał wszelkie szkodliwe myśli i wyobrażenia stojące im na przeszkodzie. Pozwól, by w Twym umyśle rozkwitły wszystkie pozytywne idee i zamiary, którym sprzyja Prawo Przyciągania. Przeczytaj z uwagą tę książkę, zaakceptuj zawartą w niej wiedzę, postaraj się zastosować do podanych w niej wskazówek i przekonaj się na własnej skórze, co znaczy być człowiekiem sukcesu".Napisz co sądzisz o tym.



---

www.tajemniceamazonii.pl
http://www.krzysztofpajor.eu



Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Co potrafi nastawienie?

Co potrafi nastawienie?


Autorem artykułu jest Grzegorz Łuczak




Co sprawia, iż kochana mamusia Twojej dziewczyny przemienia się w nieznośną teściową? Aby poznać przyczynę tego zjawiska, które niestety występuje bardzo często, musimy rozpatrzyć pewien proces, jaki zachodzi w Tobie i jaki zachodzi w teściowej.

Zacznijmy od tego jak wyglądają priorytety i cele Twoje przed ślubem. Priorytetem jest Twoja dziewczyna. Zrobiłbyś dla niej wszystko. Jesteś zakochany. Wszystko jest piękne, wszystko jest do przyjęcia, wszystko Tobie się podoba, bo jesteś zakochany. Dlatego mamusia Twojej dziewczyny jest kochana, nie widzisz żadnych jej wad. Wszystko jest w porządku. A dlaczego nie widzisz jej wad? Ponieważ ona ma też swoje priorytety i cele przed ślubem:
„Moja kochana córusia znalazła sobie faceta. Trzeba jej pomóc, nie będziemy się z nim kłócić. On w ogóle jest miły, przyjemny, zgadza się z moim zdaniem. Będzie dobrze". Tak myśli, ponieważ chce, żeby córka wyszła za mąż. Taki jest jej cel. A Twój cel? Chcesz się ożenić z jej córką. Czyli macie wspólne cele i podobne priorytety.
A co się dzieje po weselu? Jak wyglądają priorytety i cele Twojej teraz teściowej? Skończyło już się te dobre podlizywanie. Zaczęło się życie. Trzeba ustalić kto i co ma do powiedzenia. Teściowa myśli, że powinna teraz dopilnować, aby mąż córki nie poniewierał jej kochanego dziecka.
„Muszę dopilnować, aby...",
„Muszę dopilnować, żeby..."
I takich rzeczy jest już wiele. Ponieważ była to kochana córusia mamusi i ona nadal chce kierować jej życiem.

A jak wyglądają priorytety i cele Twoje? Ożeniłeś się po to, aby stworzyć rodzinę. Twoją rodzinę razem z Twoją żoną. Macie wspólne priorytety i wspólne cele. Chcecie w życiu coś osiągnąć. Ustalacie sobie własny system działania związany z Waszymi celami życiowymi. Chcecie być niezależni i decydować o sobie. I nie bardzo Wam pasuje, aby ktoś próbował wymuszać, albo choćby tylko sugerować pewne rzeczy, które jemu wydają się słuszne. I co się teraz stało? A stało się to, że Wasze priorytety i cele zaczęły się różnić. I to prowadzi do czego? Do zgrzytów i nieporozumień. I teraz, jeżeli razem musicie mieszkać (Wy i teściowa), to nieuchronnie prowadzi do wojny.
Jakie jest wtedy rozwiązanie? Najprostszym rozwiązaniem jest, kiedy nie musicie mieszkać z teściową. Jeżeli macie bardzo różne zdania, spotykacie się bardzo rzadko i na bardzo krótko. Jeżeli Wasze zdania nie różnią się zbytnio, spotykacie się częściej i na troszkę dłużej. Oczywiście od razu po ślubie ( w ciągu roku) pojawi się takie zjawisko, jak hierarchia. Niepisane prawo, kto decyduje, kto jest silniejszy i z czyim zdaniem należy się liczyć. To tak naprawdę występuje między Tobą a teściową. To, jaką pozycję zajmiesz od samego początku, to będzie skutkowało na resztę Twojego życia, jeśli chodzi o stosunki z Twoją teściową. Na tym przykładzie widać jak priorytety wpływają na nasze życie. Ten przykład był jaskrawy, ale wszyscy wiemy, że takie zmiany występują i nie są wcale rzadkie.

Zmierzam do tego, że takie zmiany w nastawieniu swoim lub nastawieniu innej osoby można przewidzieć. To oznacza, że można się do nich przygotować. Kiedy wchodzisz w relacje z kimś powinieneś przygotować sobie dwa scenariusze: pozytywny i negatywny. Potem w zależności jak się rozwija relacja albo rozluźniasz i zrywasz, albo zacieśniasz i wzmacniasz ją. Kiedy się w ten sposób spojrzy na relacje z kimś, to często od razu widać jak się zakończy. Mając tego świadomość możesz się przygotować.
Przedstawię przykład.
Wchodzisz w spółkę. Jeśli biznes się rozwinie, będzie wojna o kasę [ dlatego na samym początku ustal podział zysków]. Jeśli biznes upadnie, będzie wojna o to, kto poniesie koszty [dlatego na samym początku ustal, kto i za co odpowiada]. Wydaje się to oczywiste, ale ile razy zdarzyło się, że rozpoczynamy coś i w ogóle nie zastanawiamy się, co się stanie, jak to rozwinie się w jedną lub drugą stronę. Tylko potem jesteśmy zaskoczeni skutkami, które można było przewidzieć, bo wynikają z naturalnego rozwoju sytuacji.


Reasumując: nasze dążenia wymuszają nasze zachowania. Kiedy w grupie dążycie do celu, to występuje współpraca, która znika, gdy cel zostanie osiągnięty. Gdy czegoś chcesz, to godzisz się na różne zachowania osób, od których to zależy. W chwili, gdy to otrzymasz, przestajesz im pobłażać. Niby nic nowego, ale pamiętaj, że inni robią dokładnie tak samo, dlatego nie oceniaj nikogo, zanim nie poznasz jego sytuacji. Ludzie z natury chcą być dobrzy, tylko sytuacja czasem prowokuje inne zachowania.


---

Grzegorz Łuczak
www.ujo.home.pl



Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Sukces, czy porażka? Sam zaplanuj

Sukces, czy porażka? Sam zaplanuj


Autorem artykułu jest Grzegorz Łuczak




Bardzo ważnym czynnikiem w procesie osiągania sukcesu jest dobry plan podzielony na etapy. Im więcej etapów mamy, tym więcej razy możemy osiągnąć sukces. Każdy zakończony etap, to jest nasz sukces. To powoduje, że nasza droga do celu jest usłana sukcesami.

Pod warunkiem, że nasz plan będzie na tyle rozsądny i na tyle realny, że będziemy mogli spokojnie realizować jego etapy.

Bo może być też tak, że ktoś narzuci sobie zbyt duże tempo, któremu nie jest w stanie podołać i każdy etap będzie osiągnięty po czasie lub co gorsza pewne elementy tego etapu zostaną pominięte jako mało ważne. Wtedy każdy etap będzie jego małą porażką. Jego droga do sukcesu będzie wtedy usłana porażkami. Wtedy podchodząc do następnego etapu będzie coraz bardziej zniechęcony. To spowoduje, iż motywacja spadnie. Jeżeli motywacja spada, to i jakość działania spada. Dlatego warto się spokojnie zastanowić, przeanalizować poszczególne etapy, aby Twoja droga do sukcesu była usłana małymi sukcesami.

Dlatego trzeba dokładnie każdy etap umiejscowić w czasie, ustalić terminy rozpoczęcia działania oraz zakończenia. Etapy mogą się zazębić, kiedy sprawdzasz, jak daleko jesteś i kiedy planujesz w ogóle całkowite zakończenie.

Oczywiście ważną sprawą jest, aby być elastycznym. Bądź elastyczny. Modyfikuj swój plan. Oczywiście nie piszę o takim modyfikowaniu, że stale odkładasz na później, bo to nie ma nic wspólnego z elastycznością.
Ale może się zdarzyć, że miałeś w tym tygodniu taki nawał zajęć, że nie zrobiłeś nic w kierunku swojego osobistego sukcesu. Nie narzucaj sobie zbyt wiele, bo się nie uda. Wykreśl ten tydzień, jakby go wcale nie było. Zmodyfikuj plan i następny zrób tak, jakby tego tygodnia nie było. Po to, żebyś mógł na końcu osiągnąć sukces. Na końcu tego etapu.

Taka elastyczność spowoduje, że będziesz unikał porażek. Lepiej jest spóźnić się dwa tygodnie z osiągnięciem swojego celu, ale osiągnąć go w pełni i drogę mieć usłaną zwycięstwami, niż za wszelką cenę dążyć do określonego celu i w ogóle go nie zrealizować. Dlatego przemyśl sobie to dokładnie i zastanów się nad zrobieniem planu. A kiedy go zrobisz, zostaw go na dwa, trzy dni. Nie myśl w ogóle o projekcie. Potem zabierz się z powrotem za niego. Popatrz na niego, jakby to był plan kogoś obcego. Zastanów się, jakie wzbudza w Tobie odczucia. Czy jest zbyt napięty, czy jest zbyt luźny? Dopracuj go.
Kiedy go weźmiesz drugi raz do ręki i zmodyfikujesz, wtedy będzie już dobry. Raz zatwierdzony nie podlega zmianie, aż go zrealizujesz. Bardzo ważne jest to, aby wyrobić w sobie nawyk realizowania celów, ponieważ jest to ostatni punkt planu.

Życzę powodzenia.


---

Grzegorz Łuczak
www.ujo.home.pl



Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Czy Ciebie też drażni pytanie: "Co będziesz robił za 5 lat?"

Czy Ciebie też drażni pytanie: "Co będziesz robił za 5 lat?"


Autorem artykułu jest Gabriela Abratowicz




Wszyscy mówią o celach.

"Wyznacz sobie cel do kórego będziesz dążył."
"Ustal swoje cele krótkoterminowe i długoterminowe".
"Pomyśl co chcesz osiągnąć w życiu, czego tak naprawdę chcesz od życia."




Idziesz na rozmowę kwalifikacyjną, a oni zadają Ci pytania w stylu: "Co pan zamierza robić za 5 lat"? "Co Pan/Pani chce robić w życiu"? "Jaki ma Pan/Pani pomysł na siebie"?


Drażni Cię to?


Myślisz sobie: "Czego oni ode mnie chcą, skąd mam wiedzieć, co będę robił za 5 lat, żyję tu i teraz, chcę pracować, zarabiać, cieszyć się życiem, a nie wyznaczać jakieś głupie cele i rozmyślać nad tym co będzie za parę lat.


...ale zastanawiałeś się kiedykolwiek, dlaczego zadają Ci to pytanie?


Dlaczego ciągle mówi się o celach, o ich wyznaczaniu i osiąganiu?


A jeśli Ci powiem, że od tego zależy, czy osiągniesz w życiu to, czego tak naprawdę pragniesz? Jeśli myślisz że będę pisać tylko o pieniądzach i bogactwie, to się mylisz.


Osiągnąć sukces w życiu, to coś więcej, niż tylko pieniądze i bogactwo. Sukces dla każdego jest czymś innym. Dla jednej osoby może to być założenie rodziny, dla innej kariera zawodowa, jeszcze dla innej po prostu spokojne życie.


Od tego czy wyznaczysz sobie cel, zależy jak będziesz żył, co będziesz robił w życiu i czy to będzie to, właśnie coś, czego naprawdę pragniesz.


Musisz pomyśleć co jest dla Ciebie najlepsze, czego Ty pragniesz w życiu i do tego dążyć.


Wiele osób, po ukończeniu szkoły, wybiera przypadkowe życie. Zatrudnia się w "jakiejś" firmie. Pracują tam i mają nadzieję, że jakoś to będzie. Niektórzy nawet myślą, że będą pracować w jednej firmie do końca życia. Dramat zaczyna się, kiedy pojawiają się problemy w pracy, albo pewnego dnia dostają wypowiedzenie. Co się dzieje potem? Załamują się i nie wiedzą co robić dalej.


Nie chcesz się znaleźć w takiej sytuacji, prawda?Nie o tym marzyłeś ucząc się, czy studiując swój ulubiony kierunek studiów. Wtedy wierzyłeś, że czeka Cię wspaniałe życie, wspaniała praca i wspaniała przyszłość.


Bo tak powinno być!


...ale żeby tak się stało, powinieneś jak najszybciej, odpowiedzieć sobie na pytanie: Czego tak naprawdę chcesz od życia, i iść w tym kierunku.


Brian Tracy powiedział:


„Jeśli nie ustalasz celów dla siebie, jesteś skazany na pracę przy osiąganiu celów kogoś innego."


Przecież chcesz osiągać własne cele, chcesz żyć w taki sposób jaki Tobie odpowiada, żyjesz dla siebie, nie dla kogoś innego. Dlaczego chcesz pracować, przy osiąganiu celów kogoś innego?


Pamiętaj! To jest Twoje życie. Od Ciebie zależy jak będziesz żył. Nie od szefa, rodziny czy przyjaciół, ale od Ciebie.


Zacznij działać i zacznij osiągać własne cele!



---

Gabriela Abratowicz
www.8hours.info

Czego nie powiedzą Ci o pracy i karierze ludzie, którzy Cię otaczają?



Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

15 grudnia 2010

Czym jest Sukces?

Czym jest Sukces?


Autorem artykułu jest Maciej Stawicki




Zapewne Ty również myślisz o osiągnięciu w życiu jakiegoś sukcesu. Zamin jednak to się stanie musisz odpowiedzieć sobie na pytanie, czym on właściwie jest dla Ciebie. Jednakże nie możesz przy tym patrzeć na osiągnięcia innych, ani utarte wyobrażenia o sukcesie. Poświęć trochę czasu na zdefiniowanie sukcesu dla Ciebie.

Spotykam wiele osób, które wciąż mówią o odniesieniu sukcesu w swoim życiu. Za każdym razem, gdy pytam ich o rodzaj sukcesu, uzyskuję różne odpowiedzi. Dlatego śmiało mogę stwierdzić, że sukces to bardzo indywidualne podejście. Jest on przeznaczony dla każdego, lecz każdy postrzega go inaczej. Określony sukces może być w oczach jednej osoby czymś wielkim, lecz w oczach innej czymś normalnym. Nie ma możliwości dokładnego sklasyfikowania sukcesu. Aby go zdefiniować konieczne jest zagłębienie się w siebie i odnalezienie odpowiedzi we własnym sercu.


Ludzie, którzy osiągnęli sukces, żyli wcześniej wizją, którą najpierw wypracowali w swoim wnętrzu. Co więcej, widzieli siebie już po zrealizowaniu swojego założenia. Wiele razy pytano mnie: „Ale po co mam udawać, że osiągnąłem już cel, jeżeli jeszcze nawet nie zacząłem?" Wspólną cechą ludzi sukcesu zawsze była wcześniejsza wizja przyszłości. Ta unikalna wizja jest dla każdego inna. Sukcesem może być osiągnięcie idealnego zdrowia do końca życia, zdobycie stałego bogactwa, czy stanięcia na czele wielkiej korporacji. Ale sukcesem może być również poranne pięć minut dla zdrowia, zarobienie sto złotych więcej, czy stanie się lepszym pracownikiem. Kiedyś usłyszałem od jednego człowieka zapewnienie o zamiarze odniesienia wielkiego sukcesu w postaci objęcia stanowiska dyrektora w firmie, w której pracował. Kiedy spytałem o plan działania w tym kierunku, nie dostałem konkretnej odpowiedzi. Od kilku lat osoba ta pracuje w innej firmie.


Często ludzie chcąc coś osiągnąć, nie wiedzą dokładnie co przyczyni się do zrealizowania celu. Przykładowo: kiedy chcesz wejść na szczyt góry, wiesz dokładnie co ze sobą zabrać , jak się ubrać i co najważniejsze wyznaczyć konkretny szczyt. Wiesz też którym szlakiem pójść i ile mniej więcej czasu powinno to zająć. Zauważmy, że osiągnięcie wielkich celów jest sumą małych kroków. Kiedy jednak bierzemy się za osiąganie swojego marzenia, zbyt mało czasu poświęcamy na przygotowania i planowanie. Chcemy osiągnąć to w krótkim czasie. Zachowujemy się wówczas jak turysta wchodzący na wielką górę, bez jakiegokolwiek planu. Wątpliwe jest czy znajdzie odpowiedni szlak i czy dojdzie na szczyt o sensownej porze. Dlatego jeżeli chcemy osiągnąć swój sukces zaplanujmy go dokładnie, drobiazgowo i dajmy sobie czas na jego realizację. Kiedyś usłyszałem mądrą poradę: „Osiąganie sukcesu jest jak stanie w kolejce sklepowej. Jeżeli nawet jesteś w niej ostatni, przyjdzie czas, że będziesz pierwszy. Tylko stój w tej samej kolejce". Jeżeli nasz sukces ma już konkretnie wyznaczoną postać, trzymajmy się jej i kroczmy do przodu.


Skąd będziesz wiedział, że osiągnięcie danej rzeczy to Twój sukces?


Poznasz to po własnej satysfakcji. Jeżeli np. zaplanowałeś swój sukces w postaci pięknego samochodu, wiadomym jest, że uznasz cel jako osiągnięty, gdy wyruszysz w pierwszą podróż wymarzonym autem. Człowiek jednak jest tak skonstruowany, że ta satysfakcja może trwać tylko jakiś czas. Pojawia się wówczas kolejny cel, chociażby w postaci innego, lepszego pojazdu. Dlatego można stwierdzić, że osiągnięcie jednego sukcesu jest krokiem do osiągania następnych. Jeden sukces poprzedza kolejny. Kiedy już go osiągniemy, cieszmy się, lecz nie schodźmy na manowce i wyznaczajmy kolejne zadanie.


Moja własna definicja sukcesu jest następująca:


„Sukces to osiągnięcie wyznaczonego celu, który jest początkiem większego przedsięwzięcia."


---

Akademia Sukcesu
"Promore"
www.otostrona.pl/promore



Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Dlaczego jeszcze nie robisz tego co lubisz?

Dlaczego jeszcze nie robisz tego co lubisz?


Autorem artykułu jest Gabriela Abratowicz




Przychodzisz rano do pracy, patrzysz na to co masz do zrobienia i odechciewa Ci się? Nie chce Ci się pracować, bo wszystko doprowadza Cię do szału, ciągle się stresujesz i zarabiasz wciąż za mało? To co robisz, nie sprawa Ci satysfakcji lub zwyczajnie nie chce Ci się pracować?

Są takie momenty, kiedy nie robisz nic, chciałbyś żeby tak było zawsze, chciałbyś najlepiej nic nie robić, odstresować się, wreszcie odpocząć. Przez chwilę czujesz się naprawdę dobrze...ale coś Ci podpowiada, nie możesz tak siedzieć, przecież musisz pracować, zarabiać pieniądze, osiągnać sukces... wstajesz i z niechęcią wracasz do pracy, której nie lubisz, do zajęć które najchętniej porzuciłbyś gdybyś mógł, jednak nie porzucasz i wszystko zaczyna się od nowa.


Pracujesz całymi dniami po kilkanaście godzin i co z tego masz ?Pracę której nienawidzisz? Brak satysfakcji z tego co robisz? Brak czasu na odpoczynek?


Dlaczego wciąż do tego wracasz? Dlaczego nie porzucisz pracy, której nienawidzisz i nie zaczniesz robić czegoś, co sprawi, że będziesz się cieszył z tego, że budzisz się w poniedziałek rano i zaczynasz nowy tydzień pracy?


Dlatego że musisz jakoś przetrwać? Bo trzeba zarabiać, żeby żyć?Bo ktoś Ci powiedział, że do pracy nie chodzi się dla przyjemności?


Pomyślałeś kiedyś, że rujnujesz sobie zdrowie i życie, ciągle się stresując, będąc ciągle niezadowolonym z pracy.? Nienawidząc tego co robisz, nienawidzisz też siebie i wszystkich dookoła. Czy poprawiasz sobie jakość życia, pracując w ten sposób?


Zarobisz pieniądze, ale zobacz jaką cenę za to płacisz.


Urodziłeś się po to żeby żyć, pracować i cieszyć się życiem, a nie ciągle się męczyć i stresować.


Jeszcze jedna ważna rzecz.


Chcesz zarabiać przyzwoite pieniądze, zrobić karierę osiągnąć sukces, prawda?


Nie osiągnesz tego, jeśli będziesz nienawidził swojej pracy,a co za tym idzie stresował się i złościł na wszystko i wszystkich dookoła.


To co powinieneś zrobić, to jak najszyciej uciekać z pracy, której nienawidzisz i znaleźć zajęcie, które sprawi, że będzie Ci się chciało pracować!


Żebyś w przyszłości mógł powtórzyć za Thomasem Edisonem:


„Nie przepracowałem ani jednego dnia w swoim życiu.
Wszystko co robiłem, to była przyjemność".


Ps: Wielu ludzi, codziennie zmaga się z tym problemem...jednak niewielu z nich decyduje się to zmienić.



Jedno wiem na pewno, WARTO zatrzymać się i zastanowić nad własnym życiem.
Pomyśleć, co sprawia, że wciąż jesteśmy niezadowoleni, zestresowani i smutni i...


...zostawić to wszystko za sobą, zacząć robić coś, co spowoduje, że poczujemy się wreszcie dobrze, że bedziemy z radością witać kolejny dzień.



---

Gabriela Abratowicz
www.8hours.info

Czego nie powiedzą Ci o pracy i karierze ludzie, którzy Cię otaczają?



Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Potrzeba jest matką wynalazków

Potrzeba jest matką wynalazków


Autorem artykułu jest Grzegorz Łuczak




Stare przysłowie mówi: „Potrzeba jest matką wynalazków". Rzeczywiście, większość wynalazków powstała tylko dlatego, że istniała ku temu bardzo silna potrzeba. Ludzie wymyślają lub znajdują rozwiązania tylko wtedy, kiedy występuje jakiś bardzo ważny dla nich problem.

Okazuje się, że w dążeniu do osiągnięcia celu „potrzeba" stanowi ważny element. Element, którym możemy sterować. Tak naprawdę „potrzebę", jako element naszej techniki, można podzielić na dwa rodzaje:

1. Potrzebuję, bo chcę
2. Potrzebuję, bo muszę.

Jeżeli chodzi o element „muszę", wyróżniamy takie rzeczy, jak np. muszę mieć jedzenie, przetrwanie, muszę mieć pieniądze na opłaty, muszę zdobyć lekarstwa dla chorej, bliskiej osoby; muszę znaleźć nowe rozwiązanie, inaczej moja firma padnie... To są rzeczy, które zrobić muszę, bo od nich zależy bardzo dużo. Często to „muszę" potrafi mocno popchnąć do działania. „Potrzebuję, bo chcę. Zrobię to, bo chcę to zrobić; bo chcę znaleźć dane rozwiązanie; bo chcę pokazać, że jestem lepszy od innych; bo chcę komuś pomóc, dlatego szukam tego rozwiązania".

Samo „chcę" jest trochę słabszym elementem motywującym, niż „muszę". Dobrze sprawdza się w małych rzeczach. Przy większych projektach potrzeba pt."Chcę to zrobić" jest za słabym elementem i nie potrafi za daleko człowieka popchnąć do działania. Sama potrzeba wiąże się z determinacją. Im jest ona silniejsza, tym determinacja jest większa. A determinacja wiąże się z energią. Im determinacja większa, tym większa energia zostanie skupiona na osiąganiu celu. A im większa energia, tym skutek jest pewniejszy i szybszy.

Siła potrzeby potrafi zmieniać priorytety, rzeczy, które są dla nas ważne, ustalone według pewnej hierarchii. Jeżeli musimy wybierać między dwiema rzeczami, to wygrywa zawsze ten priorytet, który w naszej hierarchii priorytetów stoi wyżej. Jeżeli występuje bardzo silna potrzeba, to daną rzecz potrafi wypchnąć bardzo wysoko, nawet na sam szczyt, na pierwsze miejsce wśród naszych priorytetów. To ta silna potrzeba nadaje sens działaniu. To ona tłumaczy poświęcenie, które jest niekiedy konieczne, aby coś osiągnąć. To ona tłumaczy godziny ślęczenia nad jakimś projektem. Pomaga zdobyć pomocników, zdobyć współpracowników. Trudniej jest namówić kogoś, żeby nam pomógł, jeżeli chcemy zrobić coś dla swojej tylko przyjemności, zachcianki, niż kiedy powiemy, że musimy to zrobić, bo jest to konieczne. Jeżeli jest to potrzeba związana z dużą grupą ludzi, jest wtedy jeszcze silniejsza. Wtedy łatwiej jest znaleźć kogoś, kto też ma taką potrzebę i chce iść w tym samym kierunku. Więc możemy iść razem, żeby było łatwiej, żeby szybciej osiągnąć efekty.

Dlatego bardzo ważne jest, żeby potrzebę jako taką na samym początku sobie określić. Czy to jest moje „muszę", czy po prostu tylko „chcę". Ponieważ skuteczność osiągania sukcesów opiera się na bardzo wielu elementach, a wśród tych elementów kilka musi być bardzo silnych, jeżeli nie wszystkie. Musimy sobie ustalić, czy potrzeba jest tym silnym, czy jest tym słabym elementem. Bo jeżeli jest tym słabym, to muszą być inne silne. Jeżeli wszystkie elementy będą słabe, to się po prostu nie uda.

Spytasz Drogi Czytelniku „ Jak sterować potrzebą?". Odpowiedź jest prosta. Jeżeli chcesz, aby był to silny element, to na etapie tworzenia planu zastanów się, dlaczego chcesz to zrobić. Poszukaj ważnego powodu, a gdy go znajdziesz, będzie on Twoim muszę. Znajdź jeszcze kilka drobniejszych rzeczy, które utwierdzą Ciebie w Twoim muszę. Musisz być naprawdę przekonany o słuszności decyzji, bo jeśli sam masz wątpliwości, to jak masz zamiar przekonać innych, aby Tobie pomogli? Jak pokonasz trudności, gdy się pojawią? Silne muszę jest jak czołg, ma potężną siłę i prze do przodu. Zapytasz „Jak silna ma być ta potrzeba?". Niech za odpowiedź posłuży pewna opowieść.

Nad brzegiem jeziora Mistrz sztuk walki szkolił swoich uczniów. Jeden z uczniów zapytał go, co ma zrobić, aby być lepszy od Mistrza. Ten mu odpowiedział: „Musisz bardzo tego chcieć". Uczeń zapytał: „Jak bardzo?". Wtedy Mistrz błyskawicznie chwycił ucznia za głowę i zanurzył ją w wodzie. Uczeń szamotał się, ale nie mógł wydobyć głowy ze stalowego uchwytu Mistrza. Kiedy zaczął topić się, Mistrz puścił ucznia, a ten błyskawicznie wydostał się na brzeg. Gdy ochłonął, Mistrz zapytał go, o czym myślał? Uczeń odpowiedział: „Oddychać!", a na pytanie, czy jeszcze o czymś myślał, powiedział: „Miałem tylko jedną myśl, a raczej jedno silne pragnienie: oddychać i nic innego nie istniało w moich myślach". Wtedy Mistrz powiedział, że jeśli wyznaczy sobie cel, a ten cel będzie poparty pragnieniem tak silnym, jakiego przed chwilą doświadczył, to sukces będzie jego nagrodą. Pod warunkiem, że owe pragnienie na tak silnym poziomie od początku do końca utrzyma się.


---

Grzegorz Łuczak
www.ujo.home.pl



Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

The moment of truth…

The moment of truth…


Autorem artykułu jest Łukasz Krzysztof Przekaza




"Prawdziwą miarą człowieka jest to, jak traktuje kogoś, kto nie może mu się w żaden sposób przysłużyć." - Samuel Johnson

Hmmm... Czy wiesz czym jest afirmacja?

Czyli kilka słów o wspaniałym filmie...


Afirmacja - w psychologii pojęcie to dotyczy zazwyczaj zdań wpływających na poziom samoakceptacji. Afirmować swoją osobę to stymulować rozwój osobisty, poprzez akceptację siebie. Polega zazwyczaj na powtarzaniu pozytywnych twierdzeń na temat własnej osoby, co ma prowadzić do identyfikacji z ich treścią. Afirmacja jako psychotechnika wykorzystuje mechanizm autosugestii i medytacji w celu wzmacniania poczucia akceptacji u osoby ją stosującej.


Tak, wiem, przepisałem tę definicję z Wikipedii.


Więc po co masz dalej to czytać...?


Otóż znalazłem dziś bardzo ciekawy filmik motywacyjny... W zasadzie jest to nagranie jakich wiele możesz znaleźć na YouTube...


Wspaniale zmontowany... Idealnie wybrany podkład muzyczny... Już sama muzyka wypełnia mnie spokojem i błogością... Jest po prostu super!


Jeśli mógłbyś go teraz obejrzeć byłbyś podobnie jak ja pod ogromnym wrażeniem... Niesamowite zdjęcia, które przepięknie są do siebie dopasowane...


I afirmacje... Po których przeczytaniu miód spływa na moje oczy... Moje uszy zalewają się pięknem muzyki wydobywającej się z głośników...


Zamknij teraz oczy i spróbuj sobie to wyobrazić... Kilkuminutowy filmik z wręcz niebiańską muzyką, który jest w stanie całkowicie odmienić Twoje życie...


Muzyka wypełnia Twoje wnętrze, czujesz się tak wspaniale i błogo...


...a przed oczami co chwilę pojawiają się napisy...


Jesteś dzieckiem Bożym... Wystarczy, że poprosisz, a wszystko będzie Ci dane... Wystarczy tylko, że w to uwierzysz...


Osiągasz wszystko co chcesz... Odbywasz wspaniałe podróże po najpiękniejszych zakątkach tego świata... Masz kilka domów, a wszystkie są umiejscowione w najbardziej bajecznych miejscach...


Stajesz się bogaty i szczęśliwy...


No właśnie...??? Czy stajesz się dzięki temu szczęśliwy?


Ten czterominutowy filmik skłonił mnie do pewnej refleksji...


Czy te wszystkie niemierzone bogactwa albo władza są mi potrzebne do szczęścia...?


Czy dzięki nim będę lepszym człowiekiem?


A co po sobie pozostawię?


Ile to będzie milionów...? Jeden? Dwa? Sto...?


Jeżeli naprawdę chcesz odmienić swoje życie...


I uwielbiasz afirmacje...


Polecam Ci moją ulubioną:


"Człowiek, który czeka na odmianę losu, może zacząć od zakasania rękawów." - Garth Henrichs


A może znasz coś mocniejszego? Nieistotne...


Wstań teraz od komputera i zadecyduj, że od dziś zrobisz wszystko, by Twoje życie stało się zupełnie inne...


Aż stanie się żywą afirmacją...


Zrób to teraz! Jutro może być już za późno!


PS. "Wiele lat temu Rudyard Kipling wygłosił przemówienie na Uniwersytecie McGill w Montrealu. Powiedział jedną uderzającą rzecz, którą warto zapamiętać. Ostrzegając studentów, żeby nie przywiązywali zbyt dużej wagi do pieniędzy, pozycji ani chwały, rzekł:


Kiedyś spotkacie człowieka, któremu nie zależy na żadnej z tych rzeczy.


Wtedy przekonacie się, jacy jesteście ubodzy" - Halford E. Luccock






---

Łukasz Krzysztof Przekaza- http://www.evenementgroup.pl



Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

13 grudnia 2010

Podążaj Małymi Krokami

Podążaj Małymi Krokami


Autorem artykułu jest Małgorzata Masłowska




Zapewne nie raz słyszałaś powiedzenie: „Przebycie tysiąca mil rozpoczyna się od pierwszego kroku." Właśnie, wiedzieć a zrobić to dwie rożne sprawy. Jednym z sekretów każdego sukcesu jest sekret małych kroczków, małych kroczków każdego dnia, które zaprowadzą cię do celu.

Wymaga to oczywiście samodyscypliny i zaparcia.


Przypomina mi się tu bajka o żółwiu i zającu. Założyli się oni o to, kto dojdzie pierwszy do mety. Zając był pewny zwycięstwa, bo wiedział, że jest szybki i żółw przy nim nie ma szans. Także podczas wyścigu uciął sobie drzemkę, jak się ocknął zorientował się, że żółw jest już na mecie. Jak widzisz, najważniejsza jest konsekwencja małych kroczków. One zaprowadzą cię do zwycięstwa. Ci, którzy mają dużo zapału na początku, jakoś dziwnie go tracą po tygodniu czy miesiącu.


Ile razy zabierałaś się do zapisywania swoich wydatków i po miesiącu czy dwóch stwierdziłaś, że przy tak małych sumach pieniędzy nie warto inwestować czy oszczędzać, a poza tym ciężko pracujesz i coś ci się od życia należy? Wniosek jest jeden, skoro nie umiesz zarządzać małymi sumami, jak będziesz potrafiła zarządzać fortuną? Jeżeli pragniesz natychmiastowej gratyfikacji już DZISIAJ, godzisz się na ciężkie JUTRO.


To właśnie małe kroczki, ale konsekwentnie i codziennie, przygotowują cię do większych rzeczy. Wiesz przecież, że od razu Rzymu nie zbudowano.


Nie porywaj się na wielkie rzeczy, dziecko zanim nauczy się biegać musi zacząć chodzić. Miej wielkie i śmiałe marzenia, ale osiągaj małe cele i zwycięstwa każdego dnia. Myśl długoterminowo i odkładaj gratyfikacje na później.


Pielęgnuj i wyrabiaj w sobie dobre nawyki każdego dnia. I odpowiedz sobie na pytanie, czy chcesz być żółwiem czy zającem?


---

Małgorzata Masłowska
Twój Osobisty Coach Sukcesu i Pieniędzy
http://SukcesNaWysokichObcasach.pl/



Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Dlaczego nie osiągnęłaś jeszcze tego, czego pragniesz?

Dlaczego nie osiągnęłaś jeszcze tego, czego pragniesz?


Autorem artykułu jest Małgorzata Masłowska




Aby odpowiedzieć na to pytanie, muszę się Ciebie zapytać, czy wiesz, czego pragniesz? Zadziwiający jest fakt, jak wiele osób nie wie, czego chce. Na pytanie, czego pragniesz odpowiadasz albo poprzez ogólnikowe frazesy typu szczęścia, pieniędzy, zdrowia albo odpowiadasz, czego nie chcesz w życiu? Pomyśl, czy tak nie jest?

Może wydaje ci się to śmieszne, ale uwierz mi nie spotkałam wiele osób, które na pytanie, czego pragniesz potrafiły mi odpowiedzieć konkretnie „to i to".


Klarowność twojego celu, twojej wizji to potęga. Jeżeli nie wiesz, dokąd zmierzasz, jak zamierzasz tam dojść? To tak, jak z Alicją w Krainie Czarów, która się pyta czarnoksiężnika:


„Czy mógłbyś mi uprzejmie powiedzieć, którędy mam pójść? To zależy w znacznej mierze od tego, gdzie chciałabyś dojść. Właściwie wszystko mi jedno... - rzekła Alicja. Więc wszystko jedno, którędy pójdziesz - zawyrokowało Kościsko".


Wyspa „Pewnego Dnia"


Jeżeli jeszcze nie osiągnęłaś tego, czego pragniesz to dlatego, że jesteś na wyspie zwanej „Pewnego Dnia". Ja przyznam się, że byłam na niej wiele razy. A gdzie leży ta wyspa? Otóż, w twojej głowie.


Jak często zdarza ci się mówić „od poniedziałku zaczynam dietę", „pewnego dnia to zrobię". Słysząc tego typu stwierdzenia jestem pewna, że osoba ta nigdy nie osiągnie tego, co właśnie powiedziała.


To właśnie różni ludzi sukcesu od przegranych. Ludzie sukcesu działają, nie czekają do poniedziałku czy pewnego dnia, zaczynają dzisiaj.


Życzę Ci powodzenia w działaniu. I pamiętaj, że „twoja przyszłość jest tworzona przez to, co robisz DZISIAJ, a nie jutro".


Brak Ci samodyscypliny


Wiem, że nie jest łatwo zmobilizować się do nieustannej codziennej pracy.


Są dni, kiedy, nie chce Ci się nawet wstać z łóżka, nie mówiąc już o porannej medytacji, czy pójściu na siłownię, najchętniej zostałabyś w łóżku. Jak sobie poradzić w takich momentach?


Na pewno musisz mieć wizję twojego celu długoterminowego i nagrody, jaka Cię czeka. Pamiętaj, że ci, którzy mają ciężej DZISIAJ, mają łatwiejsze JUTRO.


Wystrzegaj się „wyjątków" od reguły, ponieważ, jak raz sobie pofolgujesz, drugim razem przyjdzie to o wiele łatwiej i tym sposobem cały twój wysiłek spełźnie na niczym.


Zmobilizowanie się do samodyscypliny nie kosztuje tak wiele w porównaniu z żalem, że się czegoś nie zrobiło.


Zbyt szybko się poddajesz


Pamiętaj, że zwycięzcy, a zakładam, że Ty do takich należysz, nigdy przenigdy się nie poddają. Możesz zmienić strategię działania, ale poddać się - nigdy.


Nie raz upadniesz i nie dwa, ale porażka przybliża Cię tylko do osiągnięcia twojego celu, więc nie rezygnuj tak szybko.


To, ile razy upadniesz naprawdę nie ma znaczenia, liczy się czy powstaniesz? Warto walczyć o swoje marzenia. Więcej na ten temat możesz przeczytać w moim artykule na ten temat.


Życzę powodzenia w realizacji tego, czego pragniesz najbardziej na świecie.


---

Małgorzata Masłowska
Twój Osobisty Coach Sukcesu i Pieniędzy
http://SukcesNaWysokichObcasach.pl/



Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

11 grudnia 2010

Podejmij decyzje, pokonaj nieśmiałość, kompleksy i wszelkie obawy!

Podejmij decyzje, pokonaj nieśmiałość, kompleksy i wszelkie obawy!


Autorem artykułu jest Jakub Drzewiecki




Dzisiaj porozmawiamy o tym ile zależy od jednej decyzji. Pewność siebie to cecha, której niezdobywa się natychmiast, a raczej jest to proces ciągły, ale by tego dokonać musisz rozpocząć zdecydowany masz ku temu. Podejmij wraz ze mną decyzje!


Zdecyduj, że od teraz każdego dnia będziesz robił rzeczy, które przybliżą Cię do celu jaki sobie postawiłeś. Codziennie rób coś co popchnie Cię do przodu. Może być to nawet coś małego, lecz zawsze staraj się pamiętać o swoich celach i bezustannie dążyć do nich, krok po kroku, a niebawem pokonasz strach, kompleksy czy nieśmiałoś


Ćwiczenie:



Najlepiej jakbyś zamknął oczy i usiadł lub położył się w jakimś wygodnym miejscu, byś mógł zignorować świat zewnętrzny. Wyobraź sobie swoje życie, jak będzie wyglądało za 5, następnie za 10 i 25 lat, gdy:



a) Podejmiesz decyzje o zmianie swojego życia (wyobraź sobie wszystkie wspaniałe chwile, które mogą Cię spotkać – zwróć uwagę na szczegóły. Pomyśl jakim będziesz człowiekiem, jakie będą Twoje kontakty z najbliższymi, jak będziesz spędzał wolny czas itd.)



b) Nie podejmiesz wyzwania i uznasz, że to co masz teraz ci wystarczy (wyobraź sobie ile stracisz, jak będzie wyglądało Twoje życie za te kilka, kilkanaście lat).



Zamknij oczy i wizualizuj to przez 15-20 minut.




I jak? Widzisz ile zależy od TEJ JEDNEJ DECYZJI KTÓRĄ MOŻESZ PODJĄĆ JUŻ DZIŚ? Jeśli postanowisz, że zaczniesz walczyć ze swoimi lekami, niepewnością i wszystkim tym co nie pozwala Ci byś szczęśliwym to obiecuję Ci, że osiągniesz swój cel.



Potrzebujesz teraz tylko:


1)Mapy, która wskaże ci drogę.


2)Wiary w siebie.


3)Wytrwałości.


Postaram się w tej publikacji pomóc Ci, dając rady, które mogą być dla Ciebie bardzo istotne. Nie jestem psychologiem, sam mam wiele problemów. Wiem jednak, że tak jak ja niedawno potrzebowałem, tak wielu innych ludzi potrzebuje pomocnej dłoni i dobrego słowa, które przypomni co jest w życiu ważne i zmotywuje do działania. Mam nadzieję, że już podjąłeś decyzje. Wiem, że może to być ciężkie, ale nie zostawiaj sobie żadnych furtek powrotnych do dawnego życia. Rusz w nieznane i zaufaj sobie oraz Bogu. Może jesteś teraz uważany przez innych za osobę nieśmiałą, zamkniętą w sobie bądź kogoś w jakiś sposób negatywnego. TO NIE JESTEŚ JEDNAK PRAWDZIWY TY! Prawdziwy Ty czeka na to by się ujawnić. Prawdziwy Ty, jest kochający, radosny i szlachetny. Jesteś częścią wszechświata i masz prawo być szczęśliwym, żyjąc w sposób, który jest dla Ciebie najlepszy. Masz w sobie siłę, jesteś w stanie dokonać wielkich rzeczy, bez względu na to w jakim punkcie teraz się znajdujesz. Uwierz w to i podejmij wyzwanie!


Na koniec kilka (nie moich) słów, które może dodadzą ci otuchy;)


Zawsze trzeba podejmować ryzyko. Tylko wtedy uda nam się pojąć, jak wielkim cudem jest życie, gdy będziemy gotowi przyjąć niespodzianki, jakie niesie nam los. Bowiem każdego dnia wraz z dobrodziejstwami słońca Bóg obdarza nas chwilą, która jest w stanie zmienić to wszystko, co jest przyczyną naszych nieszczęść. I każdego dnia udajemy, że nie dostrzegamy tej chwili, że ona wcale nie istnieje. Wmawiamy sobie z uporem, że dzień dzisiejszy podobny jest do wczorajszego i do tego, co ma dopiero nadejść. Ale człowiek uważny na dzień, w którym żyje, bez trudu odkrywa magiczną chwilę.


Może być ona ukryta w tej porannej porze, kiedy przekręcamy klucz w zamku, w przestrzeni ciszy, która zapada po wieczerzy, w tysiącach i jednej rzeczy, które wydaja się nam takie same.



Ten moment istnieje naprawdę, to chwila, w której spływa na nas cała siła gwiazd i pozwala nam czynić cuda. Tylko niekiedy szczęście bywa darem, najczęściej trzeba o nie walczyć. Magiczna chwila dnia pomaga nam dokonywać zmian, sprawia, iż ruszamy na poszukiwanie naszych marzeń. I choć przyjdzie nam cierpieć, choć pojawią się trudności, to wszystko jest jednak ulotne i nie pozostawi po sobie śladu, a z czasem będziemy mogli spojrzeć wstecz z dumą i wiarą w nas samych. Biada temu, kto nie podjął ryzyka. Co prawda nie zazna nigdy smaku rozczarowań i utraconych złudzeń, nie będzie cierpiał jak ci, którzy pragną spełnić swoje marzenia, ale kiedy spojrzy za siebie – bowiem zawsze dogania nas przeszłość – usłyszy głos własnego sumienia: „A co uczyniłeś z cudami, którymi Pan Bóg obsiał dni twoje? Co uczyniłeś z talentem, który powierzył ci Mistrz? Zakopałeś te dary głęboko w ziemi, gdyż bałeś się je utracić. I teraz została ci jedynie pewność, że zmarnowałeś własne życie.”
Biada temu, kto usłyszy te słowa. Bo uwierzył w cuda, dopiero gdy magiczne chwile życia odeszły na zawsze.


Paulo Coelho (ur. 1947)
Nad brzegiem rzeki Piedry usiadłam i płakałam…



W kolejnych artykułach pomówimy o sposobach walki o pewność siebie. Zapraszam pewnoscsiebie.info


---

Artykuł pochodzi ze strony:
pewność siebie



Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Zawody przyszłości

Zawody przyszłości


Autorem artykułu jest Angelika Śniegocka




Eksperci Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP) w projekcie „Foresight kadr nowoczesnej gospodarki" oszacowali kierunki rozwój rynku pracy na przestrzeni najbliższych 10-20 lat.

Najtrudniejsza do przewidzenia trendów jest branża IT, gdyż występują tam dość szybkie i rewolucyjne zmiany. Na podstawie bieżących problemów, z jakimi borykają się użytkownicy komputerów i Internetu, można z dużym prawdopodobieństwem przewidzieć, że nastąpi jeszcze większa specjalizacja i oddzielenie twórcy rozwiązań od dostawcy usług. Wydaje się to być naturalną konsekwencją specjalizacji postępującej w każdym zawodzie, gdyż innych kompetencji oczekuje się od projektanta (przede wszystkim kreatywności) a innych od wdrożeniowca (precyzji i umiejętności przekładania pomysłów projektanta w konkretne rozwiązania). Minie więc czas ogłoszeń o pracę, w których firmy poszukiwały 2 albo 3 w 1, co tak bardzo oburzało informatyków. Zmianę taką wymusi sam rynek i postępująca technologia.


W związku z coraz bardziej problematycznym zjawiskiem ochrony praw autorskich w sieci, rozwój zawodu takiego jak broker praw własności intelektualnej jest kwestią bardzo nieodległej przyszłości. Podobnie natłok informacji, przekazywanych coraz częściej na nośnikach elektronicznych wymusi pojawienie się takiego zawodu jak archiwista, już nie tradycyjnego księgozbioru, ale informacji zapisywanych na nowoczesnych nośnikach. W związku z chaosem informacyjnym pojawi się zapotrzebowanie także na inne zawody, klasyfikujące ten chaos i ułatwiające poruszanie się po nim, takie jak na przykład broker informacji, specjalista od klasyfikowania treści czy audytor wiarygodności informacji. Rozwiną się i zyskają na znaczeniu już funkcjonujące „internetowe" zawody, takie jak SEO manager (specjalista od pozycjonowania), traffic manager (śledzący ruch na witrynach internetowych), content manager (od zarządzania treścią na stronach www), e-mail channel specialist (do strategii komunikacji za pomocą poczy e-mail), ethical hacker (wyszukujący słabe punkty w sieci i opracowujący zabezpieczenia do nich).


Zalew informacji, polityka long life learning (nauki przez całe życie), tendencja rynkowa idąca w kierunku zaniku pracy etatowej na rzecz samozatrudnienia spowoduje rozwój usług edukacyjnych, doradczych i wspierających rozwój osobisty przez Internet. Wchodzimy w erę e-coachów, e-szkoleń, e-trenerów, e-psychologów. Zyska na znaczeniu także zawód doradcy zawodowego, który stanie się niezbędny by móc szybko odnaleźć się i zaadaptować do ewoluującego rynku pracy.


Wraz z coraz większą technicyzacją wszystkiego i coraz większym stopniem skomplikowania urządzeń już nikt niczego nie będzie umiał sobie naprawić we własnym zakresie. Wzrośnie więc na znaczeniu zawód doradcy i opiekuna klienta, bo będzie on potrzebował coraz większego wsparcia we wszystkim. Nasili się obserwowane już od dłuższego czasu przejście pracowników ze sfery produkcji (nowoczesne technologie eliminujące pracę rąk ludzkich) do zawodów w obszarze obsługi klienta właśnie.



---

Angelika Śniegocka
Dyrektor Personalny
www.RozmowaRekrutacyjna.pl



Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Zapalenie gruczołów wymówkowych – choroba zabójcza dla sukcesu.

Zapalenie gruczołów wymówkowych – choroba zabójcza dla sukcesu.


Autorem artykułu jest Eryk Grzeszkowiak




Jak często zasłaniasz się wymówkami, by uniknąć wyznaczania sobie celów i
i pełnego angażowania się w rzeczy, których pragniesz?

Każdy człowiek ma jakieś marzenia i cele, które chciałby w życiu osiągnąć jednak
tylko niewielu decyduje się na podjęcie potrzebnych działań by coś w swoim życiu
zmienić.

Dlaczego tak się dzieje?

Powodem są pewnego rodzaju blokady psychiczne lub wymówki, których ludzie używają by stać w miejscu i jednocześnie się usprawiedliwiać.

Najczęstsze wymówki jakich ludzie używają to stwierdzenia takie jak: „nie mam pieniędzy", „nie mam wykształcenia", „jestem za młody lub za stary", mam trudną sytuację finansową", „jest bezrobocie", „uczciwie się nie da niczego osiągnąć" itd.

Każdy z nas ma za sobą pewien bagaż doświadczeń, które nas w jakimś stopniu uwarunkowały psychicznie tak jak można uwarunkować słonia, który ma występować w cyrku.Kiedy jest jeszcze małym słoniątkiem przywiązuje się jedną z jego nóg mocnym łańcuchem. Słoniątko próbuje się zerwać ale bez skutku, aż z czasem przestaje walczyć przekonany, że łańcucha nie da się zerwać. Kiedy jest już dorosłym słoniem wystarczy przywiązać słonia sznurkiem ponieważ nie będzie próbował go zerwać gdyż został uwarunkowany i żyje w przekonaniu, że i tak nic nie wskóra.

Większość ludzi żyje w błędnym przekonaniu, że czegoś nie da się osiągnąć ponieważ przez większość swojego życia słuchali samoograniczających stwierdzeń, które stały się dla nich wymówkami i utwierdziły w przekonaniu, że aby w życiu coś osiągnąć trzeba wygrać w totolotka.

Tym czasem wokół nie brakuje ludzi, którzy chociaż byli w trudnej sytuacji czasami wydawałoby się bez wyjścia relizują swoje marzenia i osiągają wyznaszone cele.

to osoby, które nie zasłaniają się wymówkami, ale biorą pełną odpowiadzialność za swoje życie i na przekór przeciwnościom idą do przodu.
Ludzie ci przyjmują zarówno korzyści, jak i winę za wszystko, co im się przydaża. Nie zasłaniają się pechem, brakiem wykształcenia, brakiem pieniędzy itd.

A jakie są Twoje samoograniczające wymówki, by nie robić rzeczy, o których wiesz, że należy robić aby osiągać wyznaczone cele?

Przyjęcie pełnej ospowiedzialności za wszystko co się w Twoim życiu przydaża to podstawa sukcesu.


---

Autorem artykułu jest Eryk Grzeszkowiak
Pokaż, na co Cię stać!
Czysty Biznes



Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Podejmujesz wyzwanie?

Podejmujesz wyzwanie?


Autorem artykułu jest Jakub Drzewiecki




Chcę w tym artykule dać motywacyjnego "kopa" wszystkim, którzy ciągle analizują, zniechęcają się i w konsekwencji rezygnują nie dając sobie szansy. Wiem, że wielki sukces może zrodzić mały impuls w postaci jakiejś książki, rady lub...artykułu;)

Postanowiłem, że osiągnę niezależność finansową. Mało tego – że osiągnę to już do końca roku 2010. Piszę Ci o tym ponieważ jestem pewny, że tak się właśnie stanie. Dlaczego? Bo mam w głowie wizję upragnionej rzeczywistości i pragnę tego tak mocno, że zrobię wszystko by to osiągnąć. Mogę pracować bez wytchnienia, od czytania kolejnych książek może mi już pękać czaszka, ale… ja akceptuję to i mimo tego nie rezygnuję.


Może powiesz: „co mi do tego, to Twoje życie”. Jasne, ale ja chcę wciągnąć Cię w mój niecny plan:) Chcę byś ty także podjął/podjęła decyzje o tym, że osiągniesz swój cel. Jeśli jest to niezależność finansowa, możemy zrobić to wspólnie i po to właśnie do Ciebie piszę.


Nie myśl teraz nad tym w jaki sposób tego dokonasz. To teraz nie ważne, ważne byś podjął/podjęła decyzje. Prawdziwą decyzje. A co ona oznacza? To, że nie bierzesz innej możliwości pod uwagę niż osiągnąć to, czego pragniesz i decydujesz się pokonać wszystkie problemy (które na pewno się pojawią) w drodze po sukces.


Pamiętaj: „Twój los kształtuje się w momentach podejmowania decyzji.” Jedna decyzja potrafi zmienić absolutnie wszystko, potrafi zmienić bezdomnego w bogacza, pesymistę i ponuraka w człowieka tryskającego radością i optymizmem i tak dalej.


Ćwiczenie:


Chcę byś teraz pomyślał/a jaki był ostatni rok, dwa lata i 5 lat. Czy Twoje cele zostały zrealizowane? Jeśli nie, to czy zrobiłeś/aś wszystko by to osiągnąć? Czy dołożyłeś/aś wszelkich starań?


Pomyśl teraz jak wyglądałoby Twoje życie gdybyś wszystko zrealizował/a? Czy byłoby ono szczęśliwe, dostatnie i satysfakcjonujące? Jak dokładnie by wyglądało? Opisz to. Poczuj tą ogromną radość i jednocześnie zawód z tego, że nie osiągnąłeś tego.


Wiedz, że podjęcie decyzji dążenia do jakiegoś celu pociąga za sobą serie wydarzeń. Pisał o tym Kamil Cebulski jako „Efekt Motyla”. Ty też możesz osiągnąć wielkie rzeczy nawet jeśli to co robisz teraz wydaje się małe, nic nie znaczące. Może to jednak wywołać burzę, która zmieni Twoje życie.


Cele zazwyczaj nie są łatwe do osiągnięcia, co nie oznacza, że są skomplikowane. Sekret sukcesu można określić w następujący sposób.


1. Zdecyduj jasno jakiemu celowi (lub celom) się całkowicie poświęcisz.


2. Znajdź w sobie palące pragnienie osiągnięcia go i wole podjęcia wszystkich możliwych działań.


3. Obserwuj co się sprawdza, a co nie.


4. Zmieniaj swoje poczynania tak by wykorzystywać maksymalnie wszystko co podsuwa Ci życie.


5. Myśl pozytywnie i nie poddawaj się dopóki nie dotrzesz do miejsca w którym chcesz się znaleźć.


6. Stale się ucz, rozwijaj oraz zagłębiaj w swojej pasji.


Mam nadzieję, że po przeczytaniu tych kilku słów zdecydujesz wziąć się w garść i osiągnąć swoje cele. Jeśli chcesz zrobić to wraz ze mną – zapisz się na mój kurs. Trzymam kciuki, wiem, że Ci się uda!



---

Darmowy kurs o którym wspominałem:
www.sukces.ayz.pl



Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Jak wykorzystać cierpienie i przyjemność dla własnych celów? (1/2)

Jak wykorzystać cierpienie i przyjemność dla własnych celów? (1/2)


Autorem artykułu jest Jakub Drzewiecki




Dlaczego jeszcze nie spełniłeś swoich marzeń? Dlaczego nadal nie jesteś bogaty? Dlaczego po raz kolejny zwlekasz z podjęciem działania? Na te wszystkie odpowiedzi można odpowiedzieć w bardzo prosty sposób (i sprawdza się w przypadku każdego człowieka): WSZYSTKO CO W SWOIM ŻYCIU ROBISZ JEST KIEROWANE UCZUCIEM CIERPIENIA I PRZYJEMNOŚCI

Jak wykorzystać cierpienie i przyjemność dla własnych celów? (1/2)
Jak wykorzystać cierpienie i przyjemność dla własnych celów? (1/2)


Sekret sukcesu polega na tym, aby nauczyć się, jak wykorzystać cierpienie i przyjemność i jak nie pozwolić, aby cierpienie i przyjemność wykorzystywały ciebie. Jeśli to zrobisz, panujesz nad swoim życiem, jeśli nie, twoje życie panuje nad tobą.
ANTHONY ROBBINS


Cały sekret sukcesu polega na tym by połączyć to co chcemy osiągnąć z ogromną przyjemnością, a to czego nie chcemy (np. to w jakim punkcie teraz się znajdujemy) z wielkim cierpieniem. Co ciekawe, ludzie są w stanie zrobić więcej by uniknąć cierpienia niż by zyskać przyjemność. Ważne więc by niepożądane przez nas zachowania stały się dla nas źródłem ogromnego bólu.


Przykład:


Rzucenie palenia papierosów.


Cierpienie: Pójdź do szpitala na oddział osób chorych na raka. Pomyśl, że Ty też będziesz musiał przejść przez to jeśli nie pokonasz swojego zgubnego nawyku. Wyobraź sobie siebie na miejscu tych ludzi, zobacz płacz Twoich bliskich. Możesz też oglądnąć program o ludziach, którzy stracili swoje życie przez palenie. Połącz palenie z tak olbrzymim cierpieniem by papierosy zbrzydły Ci już na zawsze.


Przyjemność: Wyobraź sobie siebie cieszącego się zdrowiem, jak uprawiasz sport, wypoczywasz i pomagasz bliskim. Postanów sobie, że po rzuceniu palenia zaczniesz np. uprawiać jogging co sprawi, że będziesz miał wspaniałą sylwetkę przyciągającą płeć przeciwną. Poczuj jak wspaniale będziesz się wtedy czuł.


Czy zmiana dokona się natychmiast? Wszystko zależy od bodźca, który wykorzystasz. Jeśli będzie on bardzo mocny możesz natychmiast zmienić swoje życie. Włóż w to ćwiczenie masę emocji, a zobaczysz, że zdziała to cuda w Twoim życiu!


Ćwiczenie na dziś:


Wypisz wszystkie zachowania, których chcesz się pozbyć np. odkładanie spraw na później, obżarstwo, obgryzanie paznokci itd. Wypisz jak najwięcej (nawet absurdalnych) strat jakie przez to ponosisz. Dobierz do każdego zachowania wielkie cierpienie, które może spotkać Cię jeśli tego nie zaprzestaniesz. Wyobrażaj sobie niepożądane zachowania i wiąż je ze stanem upokorzenia, rozczarowania, przygnębienia, złości itd.


Druga część ćwiczenia polega na tym by wypisać pozytywne rzeczy, którymi zastąpisz te z pierwszej części ćwiczenia. Jeśli chcesz mniej jeść zapisz nowy sposób w jaki będziesz się odżywiał (np. brak słodyczy, duża ilość wody, warzyw i owoców). Wypisz korzyści wynikające z takiego działania. Poczuj ogromną radość i satysfakcje ze stracenia kilku kilogramów.


Nie zwlekaj tylko wypróbuj technikę, którą poznałeś:) Napisz mi w komentarzach co o niej myślisz. Jak dla mnie jest genialna w swej prostocie:-)


---

Więcej dowiesz się na:
sukces.ayz.pl



Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

09 grudnia 2010

Plany finansowe, jak je zrealizować?

Plany finansowe, jak je zrealizować?


Autorem artykułu jest renata mikulewicz




Dlaczego pomimo wyznaczania sobie różnorodnych wyzwań w dziedzinie finansów nie osiągamy sukcesu? W jaki sposób zrealizować swoje cele dotyczące finansów oraz jak je formułować.

Plany finansowe, jak je zrealizować?


Konieczność stawiania osobistych wyzwań jest dla wielu z nas nieodłącznym elementem powitania nowego roku.


Jednak nie zawsze proces zmian zapoczątkowany podjęciem decyzji następuje. Dlaczego tak się dzieje? Odpowiedz na to pytanie zajęła już prawdopodobnie setki tomów w pracach doktorancki, magisterskich czy też innych opracowaniach a i tak, pomimo dogłębnej wydawało się znajomości tematu, nie znaleziono jednoznacznej odpowiedz na to pytanie.


Podejmując decyzję w jakiejkolwiek sprawie wytrwamy w niej i przystąpimy do działania tylko wówczas, gdy to będzie nasza decyzja, podjęta w zgodzie z naszymi wartościami w odpowiednim dla nas czasie.


Proces zmiany wymaga przejścia przez kilka etapów (działanie, zdarzenie, informacja zwrotna, weryfikacja, dostosowanie, sukces[1]) nie zawsze miłych i przyjemnych, dlatego też możliwy jest do przejścia tylko wówczas, gdy mamy odpowiednie do niego nastawienie.


Noworoczne postanowienia dotyczące zarządzania finansami podlegają tym samym prawą.


Określając swoje cele w dziedzinie finansów powinnyśmy odpowiedzieć na następujące pytania:


- jakie miejsce w moim systemie wartości zajmują pieniądze,


- jakie są moje przekonania dotyczące pieniędzy,


- czy stawiane cele są moimi celami,


- jak realizacja planów dotyczących pieniędzy wpłynie na mnie i moje otoczenie,


- czy stawiane cele są celami krótkoterminowymi czy długoterminowym,


- jakie działania powinnam podjąć, aby je zrealizować.


Ponadto ważne jest, aby wyznaczone cele zostały przez nas utrwalone, czyli aby nastąpiło wzmocnienie wizji poprzez działanie, afirmacje czy wizualizacje tak, aby w konsekwencji osiągnąć sukces.


Pamiętajmy, że proces zmiany to „spirala", która wymaga od nas:


- konsekwencji,


- wyjścia poza strefę komfortu,


- podjęcia działań oraz wywołania zdarzeń będących ich skutkiem (nie zawsze jesteśmy w stanie przewidzieć, jaki efekt przyniesie nasze działanie zwłaszcza w fazie początkowej),


-wsłuchiwania się w informacje zwrotne (zarówno pozytywne i negatywne),


-weryfikacji uzyskanych informacji zwrotnych,


-ewentualnego dostosowania (przemodelowania) działania.


Jeżeli zdecydujesz, że chcesz oszczędzać 100 zł miesięcznie to zacznij działać, odłóż 100 zł do puszki, zobacz czy nie wyciągniesz tych pieniędzy, jeśli tak zapytaj, dlaczego tak się dzieje, zmodyfikuj swoje zachowanie np. załóż konto oszczędnościowe tak, aby utrudnić sobie dostęp do pieniędzy a jednocześnie zobaczyć, że przynoszą zyski itd.



Życzę miłej i pełnej sukcesów pracy.





[1] TEFCAS sekwencja zmiany wg T.Buzana






---

VRenata MikulewiczV
trener biznesu, coach

www.kobieta-sukcesu.pl
www.ErgoCoaching.pl



Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Od czego zależy sukces?

Od czego zależy sukces?


Autorem artykułu jest Daniel Janik




Sukces od porażki niewiele się różni. Zarówno na sukces jak i na porażkę trzeba zapracować. Zarówno sukces jak i porażka kosztują czas, wysiłek i nierzadko pieniądze. Zarówno sukces jak i porażka są wynikiem podjętych decyzji i działań.

Sukces od porażki oddziela cienka linia. Cienka, ale jednak bardzo zauważalna. To za nią kryje się uczucie szczęścia i spełnienia, radość z życia i zadowolenie z tego, co robimy. To za nią żyjemy pełnią życia, jesteśmy otwarci i przyjaźnie nastawieni do całego świata. To za nią kochamy bezwarunkowo, dzielimy się z innymi, cieszymy się z sukcesów swoich i innych ludzi. To za tą cieniutką linią odnajdujemy cel i sens życia.


Jak to jest, że dwóch ludzi robi to samo, a tylko jeden osiąga sukces? Czym się różnią? Co ma jeden a czego brakuje drugiemu?


Moim zdaniem o wszystkim decyduje wytrwałość.


Obie osoby będą robić niby to samo, ale jedna zrezygnuje po 1, 5 czy 20 próbach, druga zaś się nie podda aż osiągnie swój cel. Pierwsza, prawdopodobnie, będzie tylko powtarzać swoje działanie i dziwić się, że nie osiąga sukces. Druga zaś stale będzie wyciągać wnioski ze swoich działań. Jeśli uzna, że warto coś zmienić, to to zrobi. Jeśli trzeba będzie, nie będzie się wstydziła poprosić kogoś o radę, pomoc. Jeśli się przewróci, to także się podniesie. Po raz setny i tysięczny.


Thomas Edison próbował ponad 10 000 razy, zanim znalazł odpowiednie materiały na żarówkę.


Nie wolno się poddawać tylko dlatego, że jeszcze nie osiągnęliśmy celu.


Michael Jordan oddał dziesiątki tysięcy rzutów na treningu.


Trzeba podjąć trud powtarzania prostych działań aż do skutku.


Roger Federer zepsuł setki backhand'ów zanim zaczął trafiać nimi w sam róg kortu w finałach turniejów Wielkoszlemowych.


Czy warto rezygnować, ponieważ raz czy nawet sto razy nam nie wyszło?


Jeśli celem jest realizacja naszego marzenia, naszego najskrytszego pragnienia - NIE warto!


Na ścianie obok łóżka (żeby widzieć go każdego dnia rano) przykleiłem sobie taki cytat mówiący o wytrwałości:



"Nie ma na świecie niczego, co mogłoby zastąpić wytrwałość.


Nie zastąpi jej talent. Nie ma niczego bardziej rozpowszechnionego niż nieszczęśliwi utalentowani.


Nie zastępi jej geniusz. Niedoceniony geniusz jest postacią wręcz przysłowiową.


Nie zastąpi jej wykształcenie; świat zapełniony jest wyedukowanymi niewydarzeńcami.


Wszechpotężne są jedynie: wytrwałość i zdecydowanie."



Czy naprawdę chcesz zrezygnować ze swoich marzeń tylko dlatego, że jeszcze nie udało Ci się ich zrealizować?


Myślisz sobie: "skoro do tej pory tego nie zrobiłem, to nie ma sensu próbować dalej, to tylko strata czasu..."


Czy naprawdę chcesz zrezygnować i zająć się tym, na co nie masz zbytnio ochoty?


Czy naprawdę chcesz poddać się tuż przed metą?


Zdaje się, że Brian Tracy powiedział kiedyś, iż większość ludzi poddaje się tuż przed zakrętem, ponieważ nie widzą mety, która znajduje się tuż za nim.


Dalej chcesz się poddać? Tak trzymać!


Wyobraź sobie siebie sięgającego po to, o czym od dawna marzysz. Zobacz to oczyma wyobraźni w najdrobniejszych szczegółach. Dotknij tego. Poczuj to. Zapłać za to. Podziel się swoją radością z posiadania/osiągnięcia tego z bliskimi i znajomymi. Tak, właśnie tak! Po to jesteś na tym świecie, żeby się realizować, żeby dać światu wspaniałego, pełnego, szczęśliwego, kochającego Ciebie!


Jeśli potrzebujesz małego wsparcia, zachęcam do lektury mojej książki "Od marzeń do realizacji", która pokaże Ci jak dobiec do mety. Co ja mówię. Ja Cię nie zachęcam - tę książkę po prostu musisz mieć! Na moim własnym doświadczeniu pokazuję, jak to działa.


Już teraz pobierz darmowy fragment lub od razu sięgnij po całą wiedzę, jaką tam zawarłem! Masz pełną gwarancję satysfakcji: jeśli nie będziesz zadowolony - zwrot pieniędzy.


To chyba dość uczciwy układ, nie uważasz?


Wytrwałości i zdecydowania,


Daniel



---

Daniel Janik - pasjonat życia, twórca serwisów SukcesMisja, Marketing Wielopoziomowy, autor ebooków „Od marzeń do realizacji”, "Jak zwiększyć pewność siebie. 33 sposoby na to, by odmienić swoje życie."



Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

"Bądź Smart ustalając cele."

"Bądź Smart ustalając cele."


Autorem artykułu jest Paweł Poręba




Zdarza Ci się, że mimo celów na kartce określonych terminów, początkowej motywacji cos nie działa i stoisz w miejscu? To tak jak z postanowieniami noworocznymi, cos po drodze sprawia ze się jakimś cudem tracimy początkową motywację i stoimy w miejscu....

Zdarza Ci się, że mimo celów na kartce określonych terminów, początkowej motywacji cos nie działa i stoisz w miejscu? To tak jak z postanowieniami noworocznymi, cos po drodze sprawia ze się jakimś cudem tracimy początkową motywację i stoimy w miejscu. Być może były za duże, za małe lub jeszcze inne - to w tej chwili nieważne. Dam Ci fajne narzędzie do wyznaczania celów, lepszych celów, dzięki którym będziesz bardziej mógł lepiej kontrolować swoją rzeczywistość i jeszcze bardziej się rozwijać.


Metoda SMART
Specific - ściśle określony
Measurable - mierzalny
Ambitious - ambitny
Realistic - realny
Time based - określony w czasie



Ściśle określony oznacza co konkretnie chcesz osiągnąć, miej jasność czego tak naprawdę pożądasz, musisz to sprecyzować, jeśli będzie on zbyt ogólny motywacja się rozproszy, będzie się trudniej skupić na jego osiągnięciu, np. schudnę 8 kg, zamiast chce schudnąć.
Mierzalny oznacza, że jesteś w stanie stwierdzić, że już go osiągnąłeś i wiesz kiedy to się stanie, posiadasz wtedy możliwość sprawdzenia czy jesteś na dobrej drodze, da Ci większa motywacje do działania np. zdobędę certyfikat z angielskiego zamiast: nauczę się angielskiego.
Ambitny - Twój cel powinien być ambitny ale jednocześnie pozostający w sferze realności, stawiaj sobie wysoko poprzeczkę, duże cele dają duża motywacje, jednak pamiętaj, że cel zbyt ambitny podkopuje wiarę w jego osiągnięcie i tym samym motywację do jego realizacji.


„Największym niebezpieczeństwem dla większości z nas nie jest to, że mierzymy za wysoko i nie osiągamy celu, ale to że mierzymy za nisko i cel osiągamy."
Michał Anioł


Realny - jeśli masz 45 lat a chcesz być mistrzem świata w skokach narciarskich, to chyba powinieneś sie nad tym jeszcze troche zastanowić, ustal taki cel, żebyś naprawdę chciał go osiągnąć mimo, że jest wielki, zamiast po 2 tygodniach stracić zapał i ochotę.


Określony w czasie - nadaj mu horyzont czasowy: 1 rok, 5 lat, 10 lat, to bardzo ważne, gdyż nie mając określonych ram czasowych odkładamy wszystko na później i tracimy czas na rzeczy mniej ważne, które oddalają od głównego celu.


Przykład celów zgodnego z metoda SMART:


- dziś zdam certyfikat z angielskiego ,
- w środę zrobię sobie tatuaż,
- w wakacje robie kurs spadochronowy,
- jadę na 2 tygodniowy obóz snowboardowy do Nowej Zelandii w ferie podczas przyszłego sezonu zimowego.


Źle:


- schudnę,
- polecę w kosmos,
- przestane palić,
- będę się więcej uczył,
- będę bogaty.


Rozszerzona wersja czyli SMARTER
E: "exciting" - ekscytujący - zapewne znasz to uczucie gdy wyznaczając sobie jakiś cel, nie możesz się doczekać co się stanie jak już go osiągniesz, ekscytacja popycha do działania i daje silę. Twój cel powinien być ekscytujący, ekscytacja w dążeniu do celu da Ci dodatkową motywacje i pozwoli przetrwać trudne chwile. Twój motor do działania.
R: "recorded" - zapisany, gdyż zapisanie celu spełnia kilka ważnych funkcji: ma większy wpływ na jego osiągnięcie niż jeśli masz go tylko w głowie, większa motywacja. Cel nie zapisany to tylko życzenie. Zapisany stanie się on pewnego rodzaju umową z samym sobą, nie zapomnisz o nim tak szybko.


Świetnie! Ustaliłeś już cele czy to krotko czy długoterminowe teraz musisz wiedzieć jakie zadania przyczynia Cię do osiągnięcia celów, osadzić je w ramy czasowe i działaj!



---

Paweł Kapała

http://15-20.proaktywnie.pl



Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Bądź Smart ustalając cele.

Bądź Smart ustalając cele.


Autorem artykułu jest Paweł Kapała




Przestawię Ci metodę dzieki, której wyznaczysz lepsze cele, a lepsze cele to szybsa droga do osiągnięcia sukcesu i stworzenia rzeczywistości na miae Twoich standardów.

Zdarza Ci się, że mimo celów na kartce określonych terminów, początkowej motywacji cos nie działa i stoisz w miejscu? To tak jak z postanowieniami noworocznymi, cos po drodze sprawia ze się jakimś cudem tracimy początkową motywację i stoimy w miejscu. Być może były za duże, za małe lub jeszcze inne – to w tej chwili nieważne. Dam Ci fajne narzędzie do wyznaczania celów, lepszych celów, dzięki którym będziesz bardziej mógł lepiej kontrolować swoją rzeczywistość i jeszcze bardziej się rozwijać.


Metoda SMART
Specific – ściśle określony
Measurable – mierzalny
Ambitious – ambitny
Realistic – realny
Time based – określony w czasie



Ściśle określony oznacza co konkretnie chcesz osiągnąć, miej jasność czego tak naprawdę pożądasz, musisz to sprecyzować, jeśli będzie on zbyt ogólny motywacja się rozproszy, będzie się trudniej skupić na jego osiągnięciu, np. schudnę 8 kg, zamiast chce schudnąć.
Mierzalny oznacza, że jesteś w stanie stwierdzić, że już go osiągnąłeś i wiesz kiedy to się stanie, posiadasz wtedy możliwość sprawdzenia czy jesteś na dobrej drodze, da Ci większa motywacje do działania np. zdobędę certyfikat z angielskiego zamiast: nauczę się angielskiego.
Ambitny – Twój cel powinien być ambitny ale jednocześnie pozostający w sferze realności, stawiaj sobie wysoko poprzeczkę, duże cele dają duża motywacje, jednak pamiętaj, że cel zbyt ambitny podkopuje wiarę w jego osiągnięcie i tym samym motywację do jego realizacji.


„Największym niebezpieczeństwem dla większości z nas nie jest to, że mierzymy za wysoko i nie osiągamy celu, ale to że mierzymy za nisko i cel osiągamy.”
Michał Anioł


Realny – jeśli masz 45 lat a chcesz być mistrzem świata w skokach narciarskich, to chyba powinieneś sie nad tym jeszcze troche zastanowić, ustal taki cel, żebyś naprawdę chciał go osiągnąć mimo, że jest wielki, zamiast po 2 tygodniach stracić zapał i ochotę.


Określony w czasie – nadaj mu horyzont czasowy: 1 rok, 5 lat, 10 lat, to bardzo ważne, gdyż nie mając określonych ram czasowych odkładamy wszystko na później i tracimy czas na rzeczy mniej ważne, które oddalają od głównego celu.


Przykład celów zgodnego z metoda SMART:


- dziś zdam certyfikat z angielskiego ,
- w środę zrobię sobie tatuaż,
- w wakacje robie kurs spadochronowy,
- jadę na 2 tygodniowy obóz snowboardowy do Nowej Zelandii w ferie podczas przyszłego sezonu zimowego.


Źle:


- schudnę,
- polecę w kosmos,
- przestane palić,
- będę się więcej uczył,
- będę bogaty.


Rozszerzona wersja czyli SMARTER
E: “exciting” – ekscytujący – zapewne znasz to uczucie gdy wyznaczając sobie jakiś cel, nie możesz się doczekać co się stanie jak już go osiągniesz, ekscytacja popycha do działania i daje silę. Twój cel powinien być ekscytujący, ekscytacja w dążeniu do celu da Ci dodatkową motywacje i pozwoli przetrwać trudne chwile. Twój motor do działania.
R: “recorded” – zapisany, gdyż zapisanie celu spełnia kilka ważnych funkcji: ma większy wpływ na jego osiągnięcie niż jeśli masz go tylko w głowie, większa motywacja. Cel nie zapisany to tylko życzenie. Zapisany stanie się on pewnego rodzaju umową z samym sobą, nie zapomnisz o nim tak szybko.


Świetnie! Ustaliłeś już cele czy to krotko czy długoterminowe teraz musisz wiedzieć jakie zadania przyczynia Cię do osiągnięcia celów, osadzić je w ramy czasowe i działaj!


---

Paweł Kapała http://15-20.proaktywnie.pl/?p=160



Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

07 grudnia 2010

Czym jest sukces?

Czym jest sukces ?


Autorem artykułu jest Andrzej Szczęsny




Każdy człowiek dąży w życiu do osiągnięcia sukcesu. Z biegiem lat zdecydowana większość z nas gubi się w tych dążenieach, traci entuzjazm i gubi kierunek. Zamiast samemu wyznaczać swój cel dajemy się porwać przez nurt życia. By ponownie przejąć ster swojego losu musimy na nowo odkryć podstawowe definicje określające nasze życiowe cele.

Trudno jest zacząć!


Właśnie – próbując napisać coś sensownego zacząłem zastanawiać się jak to jest, że tak trudno zacząć, że tak mało osób próbuje a jeszcze mniej osiąga sukces.


Od dłuższego czasu interesuję się tematyką sukcesu, własnego biznesu, wolności finansowej. Czytam książki, piszę, obserwuję komentarze do artykułów i blogów i ciągle mam wrażenie, że czegoś w tym wszystkim brakuje lub też coś nie jest do końca dopowiedziane.


Z jednej strony ciężko znaleźć w czytanych książkach jakiś spójny, sensowny system pozwalający dążyć skutecznie do powodzenia w życiu, z drugiej strony z komentarzy do książek czy artykułów wynika, że większość ludzi błędnie lub zbyt wąsko interpretuje pojęcie sukcesu.


Zadanie budowania jednolitego systemu osiągania sukcesu jest o tyle skomplikowane, że wymaga stworzenia rozległego układu powiązanych ze sobą metod obejmujących wiele dziedzin ludzkiej egzystencji. By systemy te były właściwie zrozumiane konieczne jest najpierw zdefiniowanie - opisanie pojęcia sukcesu w możliwie jak najszerszym kontekście.


Sukces, powodzenie, pomyślność, tryumf, zwycięstwo to słowa-klucze których właściwa interpretacja może zadecydować czy podejmiemy jakiekolwiek działania by mieć wpływ na kierunek własnego życia czy też biernie poddamy się „przeznaczeniu” lub woli innych ludzi.


Autorzy książek oraz trenerzy motywacyjni często używają przekazu w stylu „jeśli tylko zechcesz możesz osiągnąć wszystko czego tylko zapragniesz”, „jeśli podejmiesz działanie możesz stać się obrzydliwie bogaty” . Z całym szacunkiem dla tych wspaniałych ludzi muszę stwierdzić, że ów przekaz, choć prawdziwy, wprowadza wiele osób w błąd, co gorsza jeszcze więcej osób odrzuca go jako zbyt materialistyczny lub całkowicie nierealny.


Choć tego typu przesłania trafiają do sporej rzeszy odbiorców, wzbudzają entuzjazm i co tu ukrywać zwiększają sprzedaż książek i popularność szkoleń, pozostawienie ich bez głębszej analizy może spowodować wiele szkód nie tylko u osób bezpośrednio odrzucających przesłanie ale również u tych którzy dali ponieść się fali entuzjazmu.


I znowu muszę wrócić tutaj do definicji sukcesu, bez tego jakakolwiek aktywność nie będzie przynosić pożądanych efektów, skoro bardzo szeroko pojęty sukces jest celem ludzkiego działania oczywistym staje się, że bez wyraźnego określenia owego celu nie będziemy wiedzieć dokąd zmierzamy.


Dla uproszczenia definicji na samym początku trzeba odrzucić najprostsze ale moim zdaniem zbyt wąskie a przez to całkowicie błędne rozumienie sukcesu w ujęciu materialnym czyli jako osiągnięcie bogactwa.


Takie podejście najczęściej przyciąga entuzjastów ale jednocześnie odpycha krytyków a i jednych i drugich wiedzie na manowce.


Jakie więc podejście mogłoby zadowolić wszystkich, czy istnieje takie rozwiązanie które mogło by wszystkich pogodzić wszak przysłowie mówi wyraźnie: „jeszcze się taki nie narodził co by każdemu dogodził”.


Jednak czuję , że muszę spróbować znaleźć wspólny mianownik pozwalający na zrozumienie czym jest sukces, to zaś pozwoli wyjaśnić dla czego warto a właściwie należy do niego dążyć.


By osiągnąć ów „wspólny mianownik” trzeba zastanowić się jakie życie człowiek pragnie prowadzić.


Dla ułatwienia rozbijmy to na kilka kategorii: życie osobiste, sfera intelektualna, rozwój duchowy, zdrowie, poziom materialny.


Życie osobiste w najprostszym ujęciu to dążenie do posiadania szczęśliwej rodziny, związku partnerskiego, bycia z kimś w bliskich relacjach, poszukiwanie miłości w życiu.


Strefa intelektualna to własny rozwój, zdobywanie wykształcenia, zwiększanie kompetencji, rozwój zainteresowań, poszukiwanie wiedzy.


Rozwój duchowy to sfera wartości, religia, wiara w Boga, poszukiwanie oświecenia, medytacje, dążenie ku dobru.


Zdrowie to dbałość o nasze ciało, właściwe odżywianie, dbałość o kondycję fizyczną, zachowanie sprawności a także unikanie stresu i dbanie o swoją psychikę.


Poziom materialny to wszystko to od czego fizycznie zależy nasza egzystencja - wg. H.D. Thoreau – „najważniejsze dla człowieka jest zachowanie ciepła”. Jest to spore uproszczenie ale właściwie do tego właśnie sprowadza się byt materialny człowieka – jemy po to by dostarczyć organizmowi kalorii, ubieramy się by zachować ciepło, budujemy dom z tego samego powodu.


Oczywiście ewolucja oraz rozwój cywilizacji spowodowały, że można tę definicję znacznie bardziej rozwinąć i właściwie owo rozwinięcie jest spójnikiem łączącym wszystkie sfery ludzkiej egzystencji.


Ktoś może mi zarzucić, że nie rozwinąłem wątków i opisałem owe sfery życia „po łebkach” ale był to zabieg celowy, gdyż w tym miejscu nie ma większego sensu rozwodzenie się nad tymi kwestiami, dla wyciągnięcia wniosków wystarczy całkowicie pobieżne ujęcie tematu.


Słusznie zakładając, że o osiągniętym sukcesie może mówić tylko osoba szczęśliwa, zadowolona ze swojego życia, bardzo łatwo można wyciągnąć wniosek, że owego sukcesu nie da się osiągnąć bez rozwijania wszystkich wymienionych wcześniej sfer życia.


Bardzo łatwo daje się zauważyć, że pominięcie któregokolwiek elementu powoduje, że pozostałe również stają się upośledzone a przez to sukces jako taki staje się nieosiągalny.


Harmonijne połączenie tych elementów jest bardzo trudne choć opiera się na prostych prawdach oraz bardzo prostych technikach.


Problem w tym, że owe prawdy są na tyle proste, że aż trudno w nie uwierzyć a jeszcze trudniej się do nich zastosować.


Natomiast wspomnianych technik jest taka obfitość, że ciężko znaleźć oraz skupić się na tych które są odpowiednie dla naszego temperamentu, stylu bycia, zdolności odbioru.


Ciężko też jest wytrwać przy już wybranych gdy ciągle kusi coś nowego.


Nieszczęściem ludzkości jest to, że próbujemy osiągnąć szybką gratyfikację jak najszybciej i jak najmniejszym wysiłkiem. Dla tego większość ludzi skupia się tylko na jednym lub kilku aspektach życia bagatelizując resztę. Jednocześnie ludzie dziwią się dla czego choć mają wybitne osiągnięcia w jakiejś dziedzinie nie czują się spełnieni, czegoś im brakuje są nieszczęśliwi.


Można by było wrócić do tematu budowania jednolitego systemu osiągania sukcesu który pozwoli powiązać ze sobą wspomniane wcześniej sfery ludzkiego życia.


Wydaje mi się jednak, że bez wcześniejszego wyjaśnienia jak poszczególne zakresy ludzkiego bytu na siebie wzajemnie wpływają nie dojdziemy do tego, dla czego tak ważne jest by pogodzić je wszystkie, przez co cały system będzie pozbawiony uzasadnienia i trudny do przyjęcia.


c.d.n.



Poprzednie artykuły.


---

Więcej artykułów i ciekawych informacji na temat własnego biznesu: Startbiznes.com.pl - Twoja szansa na własny biznes mail to: biuro@startbiznes.com.pl



Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl